MEDIA: Toczą się tajne rozmowy w sprawie powrotu do Nord Stream

Czy przywódcy europejscy ponownie chcą robić interesy z terrorystyczną Rosją? Niestety, mimo że Władimir Putin atakuje i morduje na Ukrainie, to najważniejsi politycy europejscy zakulisowo rozmawiają z Rosjanami o powrocie do wspólnego biznesu. O sprawie napisał Business Insider.
Tajne rozmowy w Szwajcarii
Mimo że od czasu wybuchu pełnoskalowej wojny w 2022 r. padło wiele zapewnień o wykluczaniu Rosji ze wspólnoty gospodarczej, to wydaje się, że po fali oburzenia i sankcji wśród europejskich elit lewicowo-liberalnych tli się znów nadzieja na powrót do wspólnego interesu.
Jak informuje Business Insider kluczem do powrotu ma być znów projekt Nord Stream. Wygląda na to, że podmorskie rury mogą zostać ożywione.
BI podaje, że według "Bilda" od kilku tygodni w Szwajcarii toczą się tajne rozmowy na temat powrotu taniego rosyjskiego gazu do Niemiec. Podobne informacje pojawiają się równolegle w "The Financial Times".
Według nieoficjalnych informacji podstawowym założeniem jest zawarcie przez oba kraje umowy o dostawach. Rosyjski gaz przez rury Nord Stream 2 trafiałby do Meklemburgii-Pomorza Przedniego.
Mimo że prawdopodobnie jedna z nitek Nord Stream 2 została uszkodzona, to nieuszkodzone są stacje przesyłowe w pobliżu niemieckiego Greifswaldu i nimi można przywrócić przesył.
Rosyjski tani gaz wciąż kusi
BI przypomina, że rurociąg Nord Stream był projektem Kremla, mocno wspieranym przez rząd w Berlinie i wskazuje, że nie wiadomo, czy Europejczycy zgodziliby się na powrót rosyjskiego gazu.
Friedrich Merz, prawdopodobny przyszły kanclerz Niemiec, chce ostrzejszego kursu wobec Moskwy w porównaniu z gabinetem Olafa Scholza.
Na pewno wizja uzyskiwania taniego gazu z Rosji podobałaby się części niemieckiego biznesu, który jest w kryzysie po straceniu dostępu do tanich surowców z Rosji.
Negocjacje w sprawie Nord Stream wydają się być jeszcze na bardzo wstępnym etapie. Nie wiadomo więc, co ostatecznie zostanie zaproponowane.
Nie wiadomo jaki stosunek do projektu mieliby politycy Platformy Obywatelskiej. Przed laty, gdy Nord Stream był w fazie budowy, i było wiadomo, że budują go rządy Rosji przy współudziale Niemiec, Rafał Trzaskowski opowiadał niedorzeczności, że jest to prywatna inicjatywa kilku firm.
Z kolei sam Tusk nigdy nie skrytykował dealu z Rosją, a wręcz przeciwnie uznawał, że będzie rozmawiał z Rosją „taką, jaka ona jest”. Wzmacniał w ten sposób stanowisko niemieckie wobec Rosji.
Co ciekawe, autorzy wskazują, że o interesie wiedzą podobno Amerykanie i mają nie krytykować pomysłu na deal z Rosją. Tę tezę należy jednak uznać za propagandę antyamerykańską i raczej włożyć między bajki. Znany jest bowiem stosunek Donalda Trumpa do prowadzenia interesów z Rosją, o czym dawał wyraz politykom niemieckim podczas swojej pierwszej kadencji w Białym Domu.
Źródło: Republika, Business Insider
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X