Przejdź do treści

Ponad 50 lat procesu rozchodzenia się unii Szkocji i Anglii

Źródło: FLICKR.COM/THE LAIRD OF OLDHAM/CC BY-SA 2.0

– Wielu Szkotów czuje się wyalienowanych z brytyjskiego życia politycznego. Początki procesu rozchodzenia się unii Szkocji i Anglii sięgają lat 60., a przyspieszyła go Margaret Thatcher – powiedział pisarz i dziennikarz Neal Ascherson.

 Oba kraje połączyła unia dynastyczna (1603 r.) i unia państwowa (1707 r.), Szkocja zachowała własny system prawa, państwowy kościół prezbiteriański i inne odrębności.

– Unia Anglii i Szkocji była transakcją „coś za coś”, częściowo wymuszoną przez niepowodzenia szkockiej kolonizacji, zwłaszcza w Panamie. Szkoci rezygnowali z własnego rządu i parlamentu, w zamian byli dopuszczeni do współtworzenia brytyjskiego imperium – przypomina Ascherson.

W miarę rozpadu imperium po II wojnie światowej podstawą angielsko-szkockiego konsensusu była budowa "welfare state" (państwa dobrobytu) i idea państwowej własności przemysłu - pisał w "Guardianie" szkocki historyk Tom Devine. Ale okres od połowy lat 40. do połowy lat 70. był dla unii Szkocji z Anglią "ciszą przed burzą"; terminem burzy Devine określa rządy Margaret Thatcher.

Choć postulat przywrócenia szkockiego parlamentu w kontekście zwiększenia autonomii wewnętrznej wysuwano już w drugim półwieczu XIX wieku i rozważano reaktywowanie go przed I wojną światową, szkocki nacjonalizm we współczesnym wydaniu Szkockiej Partii Narodowej (SNP) sięga 1934 roku. Partia, długie lata będąca na politycznym marginesie, zaistniała w 1967 r., gdy jej kandydatka Winnie Ewing nieoczekiwanie zdobyła mandat w wyborach uzupełniających do Izby Gmin.

Po odkryciu złóż ropy naftowej w latach 70. nacjonaliści argumentowali, że ropa należy się Szkotom.

Próba udobruchania nacjonalistów przywróceniem szkockiego zgromadzenia parlamentarnego, podjęta przez laburzystowski rząd Jamesa Callaghana, nie powiodła się z powodu niskiej frekwencji w referendum w 1979 r. i przyczyniła się do upadku jego rządu. Parlament W Edynburgu reaktywowano 20 lat później za rządów Tony'ego Blaira.

Następczyni Callaghana Margaret Thatcher (1979-90) oskarżana jest o to, że jej polityka przyspieszyła upadek szkockiego przemysłu (w latach 1976-87 Szkocja straciła ok. 1/3 potencjału produkcyjnego) i że traktowała Szkotów jak króliki doświadczalne, testując na nich w 1989 r. podatek pogłówny, co doprowadziło do największych społecznych protestów od czasu strajku górników z 1984-85 r.

– Także postthatcherowskie rządy Johna Majora (1990-97), Tony'ego Blaira (1997-07), Gordona Browna (2007-10) i obecne Davida Camerona prowadziły zasadniczo tę samą, niepopularną w Szkocji neoliberalną politykę wolnorynkowego fundamentalizmu, mimo że szkoccy wyborcy na nią nie głosowali. W ostatnich 15-20 latach Szkoci mieli przeświadczenie, że rządzi nimi inny rząd, niż ten, na który głosowali – tłumaczy Ascherson.

Np. w wyborach z 2010 r. Szkoci wybrali do Izby Gmin tylko jednego konserwatywnego posła, a brytyjskim premierem został lider tej partii David Cameron. Utorowało to drogę nacjonalistom, którzy w 2011 r. wygrali w Szkocji wybory i utworzyli samodzielny rząd.

Wśród innych powodów rozdźwięków w unii Szkocji i Anglii Ascherson wymienia cięcia wydatków publicznych zarządzone przez rząd Camerona, oznaczające zmniejszenie subsydiów Londynu dla Szkocji.

Znaczenie ma także to, że w odróżnieniu od eurosceptycznego nastawienia obecnego brytyjskiego rządu, większość szkockiej opinii ma pozytywny stosunek do UE. – Szkoci niechętni są też stacjonowaniu u nich brytyjskiego nuklearnego straszaka systemu Trident i wielu z nich sądzi, że Londyn nie zainwestował przychodów z ropy naftowej na Morzu Północnym w długofalowy potencjał kraju, lecz użył ich na finansowanie cięć podatków – wylicza Ascherson.

Devine wskazuje, iż u podłoża rozchodzenia się unii Anglii i Szkocji tkwi także wspólna percepcja wroga (Francuzów, Hiszpanów, Niemców, Związku Radzieckiego) i obrona protestantyzmu. Oba te czynniki straciły na znaczeniu po wejściu Wielkiej Brytanii do EWG w 1973 r., rozpadzie ZSRR w 1991 r. oraz wskutek postępów sekularyzacji.

Według Aschersona, Szkocja widziałaby się w grupie państw skandynawskich, jak Norwegia czy Dania, w których silna tradycja socjaldemokratyczna oparła się neoliberalnej gospodarce wolnorynkowej, a tamtejsza opinia uważa, że państwo ma do odegrania ważną rolę w wydatkach publicznych i działaniach na rzecz społecznej równości.

Minister ds. Szkocji Alistair Carmichael w rządzie Camerona na spotkaniu z dziennikarzami zagranicznymi ostrzegał, że Szkocja straci na podziale kraju, będącego piątą największą gospodarką świata, posiadającą czwarty najwyższy w świecie budżet obronny, miejsce w Radzie Bezpieczeństwa i G7.

– Sednem debaty referendalnej jest spór między dwoma różnymi wizjami konstytucyjnego modelu Zjednoczonego Królestwa, a nie spór Szkocji z jego pozostałymi częściami składowymi – argumentował minister.

pap

Wiadomości

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Najnowsze

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro