Policja o sprawcy wydarzeń z dronami nad Kopenhagą

Lotnisko Kastrup zostało zamknięte na cztery godziny po pojawieniu się dronów nad jego przestrzenią powietrzną. Władze poinformowały, że sprawca był dobrze przygotowany i dysponował odpowiednim sprzętem. Zakłócenia dotknęły około 100 lotów, a pasażerowie musieli zmierzyć się z dalszymi utrudnieniami.
Obserwacje świadków
Podczas konferencji prasowej przedstawiciel policji podkreślił, że nie był to przypadkowy incydent:
— Chodzi o kogoś, kto ma pewne zdolności, narzędzia i wolę, aby się w ten sposób wykazać, a może też sprawdzić — powiedział Jens Jespersen.
Świadkowie zdarzenia relacjonowali nietypowe zachowanie obiektów latających. Z ich relacji wynika, że światła na dronach kilkakrotnie się włączały i wyłączały. Funkcjonariusze doprecyzowali liczbę i charakter obiektów. — To były duże obiekty, nadleciały z różnych kierunków — uściślił Jespersen.
Policja zaznaczyła, że nie można wykluczyć nietypowego scenariusza. Jespersen podkreślił, że drony mogły wystartować ze statku i przelecieć wiele kilometrów, korzystając z bliskości cieśniny Sund.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Bilion złotych długu w trzy lata - jak Tusk to zrobił?! Morawiecki wyjaśnia działania rządu 13 grudnia [WIDEO]
Premier Danii o dronach nad lotniskiem w Kopenhadze: to najpoważniejszy dotąd atak na naszą infrastrukturę krytyczną
Najnowsze

Adam Andruszkiewicz ostro o działaniach Waldemara Żurka i Radosława Sikorskiego

Premier Danii o dronach nad lotniskiem w Kopenhadze: to najpoważniejszy dotąd atak na naszą infrastrukturę krytyczną

Rośnie bezrobocie. Dane GUS nie pozostawiają wątpliwości
