38-letni obywatel polski został zatrzymany w pobliżu miejsca gdzie znaleziono zwłoki dziecka. Jak podała prokuratura, mężczyzna przyznał się do winy w czasie przesłuchania. Wcześniej dziennik "Le Parisien" podał, że Polak był wcześniej wielokrotnie karany i niedawno został wypuszczony z więzienia.
Ciało 9-letniej dziewczynki zostało znalezione w środę wieczorem w lesie, w pobliżu miasta Calais na północy Francji. Dziecko zostało porwane dwie godziny wcześniej sprzed szkoły. Świadkowie opisywali porywacza jako "łysego, opalonego mężczyznę w okularach przeciwsłonecznych". Pojawiły się także niepotwierdzone informacje o tym, że był on uzbrojony.
Jak podaje "Le Parisien" zwłoki dziecka znajdowały się w pobliżu "czerwonego samochodu zarejestrowanego w Polsce". Samochód był też widziany pod szkoła, z której uprowadzono dziewczynkę - poinformowała prokuratura.
Jak podano, w środę około godziny 18 policja zatrzymała w pobliżu miejsca znalezienia ciała dziewczynki, 38-letniego obywatela polskiego. Zgodnie z oświadczeniem prokuratury z Boulogne-sur-Mer Jean-Pierre Valensi, Polak przyznał się do zamordowania i zgwałcenia dziewczynki.
Zatrzymany mężczyzna był w przeszłości wielokrotnie karany (m.in. za kradzież), a kilka miesięcy temu opuścił zakład karny.
Polak podejrzany o porwanie, zgwałcenie i zabicie 9-letniej dziewczynki koło Calais we Francji przyznał się w czasie przesłuchań do winy. Ogłosił to prokurator z Boulogne-sur-Mer Jean-Pierre Valensi, według którego 38-letni mężczyzna to recydywista, który był karany zarówno we Francji jak i w Polsce. Tuż przed wczorajszym porwaniem dziecka Polak przybył do Calais samochodem z Warszawy.Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-polak-przyznal-sie-do-porwania-zgwalconej-i-zabitej-9-latki-,nId,1717977#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox