"Tak Francuzi dziękują naszym na autostradzie", napisał na Twitterze Komendant Główny PSP Andrzej Bartkowiak. Dzisiaj około godziny 18.35 grupa polskich ratowników dotarła do miejscowości Hostens około 35 km na południe od Bordeaux. Jeszcze dzisiaj po godz. 21 ruszą do walki z ogniem. Część grupy zostanie jednak na miejscu by dokończyć budowę obozowiska, powiedział oficer prasowy asp. Łukasz Nowak.
Na miejscu jest 146 polskich strażaków i 49 pojazdów. Będą pomagać francuskim kolegom w gaszeniu pożarów prawie 1000 ha lasów.
W skład grupy wchodzą nie tylko pojazdy gaśnicze, ale także samochody z quadami, czy samochody rozpoznawcze. Do Francji przyjechały także pojazdy kwatermistrzowsko-socjalne, logistyczne do zbudowania całej infrastruktury obozowej. "Czyli namioty, prysznice, kuchnia, wszystko, czego strażacy potrzebują, żeby przeżyć i być samowystarczalni, w tym woda i paliwo", wyjaśnił Nowak.
Misja Francja. Powitanie husarii przez francuskich strażaków pic.twitter.com/REA8mTNeSS
— Andrzej Bartkowiak (@ABartkowiak_PSP) August 13, 2022
"Generalnie ta noc może być bardzo niebezpieczna. W dniu dzisiejszym przewidywane są w nocy bardzo silne burze, z bardzo dużym i intensywnym wiatrem oraz wyładowaniami atmosferycznymi. Obawy są takie, że te wyładowania na suchy las mogą mieć wpływ na rozpalenie kolejnych ognisk pożarów, jak również silny wiatr może rozpalić zarzewia ognia ukrytych podpowierzchniowo" - przekazał.