Jeśli prezydent Rosji Władimir Putin użyje broni nuklearnej na Ukrainie, USA i ich sojusznicy zniszczą wszystkie rosyjskie jednostki wojskowe w tym kraju i zatopią rosyjską Flotę Czarnomorską, stwierdził były dyrektor CIA i emerytowany generał David Petraeus w rozmowie z amerykańską stacją ABC NEWS. „Mówiąc hipotetycznie, odpowiedzielibyśmy, kierując kolektywnym wysiłkiem NATO, by zniszczyć każdą rosyjską konwencjonalną siłę, jaką widzielibyśmy lub moglibyśmy zidentyfikować na polu bitwy na Ukrainie, a także na Krymie, oraz każdy okręt na Morzu Czarnym”, dodał.
Na pytanie, czy użycie przez Rosję broni jądrowej przeciwko Ukrainie oznaczałoby przystąpienie USA do wojny, Petraeus odparł, że nie byłaby to sytuacja uruchamiająca artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego, który stanowi o kolektywnej obronie, ponieważ Ukraina nie jest członkiem Sojuszu. „Odpowiedź USA i NATO” jednak by nastąpiła.
Zobacz też: Co by było gdyby... Straszne konsekwencje radioaktywnej chmury [wideo]
Były dyrektor CIA odniósł się również do możliwości, że skażenie promieniotwórcze po ewentualnym uderzeniu jądrowym mogłoby przedostać się na terytorium państw NATO, co mogłoby pozwalać na ocenę, że Sojusz został zaatakowany. Zgodził się, że taki argument mógłby zostać podniesiony. Według niego samo użycie broni jądrowej jest już jednak „tak straszliwe”, że „nie mogłoby pozostać bez odpowiedzi”.
Russian President Vladimir Putin faces an "irreversible" situation amid the country's land grab in Ukraine, retired Army general and former CIA chief David Petraeus tells @JonKarl.
— ABC News (@ABC) October 3, 2022
“He is losing." https://t.co/8YXfmb08Zn pic.twitter.com/nF2UmvkgPo
Eskalacja nuklearna nie byłaby rozwiązaniem, ale „trzeba pokazać, że to nie może być zaakceptowane w żaden sposób”, powiedział.
Zdaniem Petraeusa Putin jest „zdesperowany” i znajduje się pod narastającą presją w związku z sukcesami ukraińskiej kontrofensywy w czasie rosnącego oporu wobec przymusowej mobilizacji w Rosji i w momencie ogłoszenia aneksji czterech okupowanych obwodów na wschodzie i południu Ukrainy.
Pisaliśmy wcześniej: Wojna nuklearna. Wiemy, co stałoby się z ludzkością, gdyby do niej doszło
„Rzeczywistość na polu bitwy, z jaką się mierzy, jest moim zdaniem nieodwracalna. Żadna ilość chaotycznej mobilizacji, bo to jedyny sposób na jej opisanie, żadna ilość aneksji ani nawet zawoalowanych gróźb nuklearnych nie może go wydostać z tej konkretnej sytuacji”, ocenił emerytowany generał w ABC NEWS.