Papież w przedostatnim dniu wizyty w Korei Południowej, podczas mszy w Haemi, mówił o potrzebie budowania Kościoła skromniejszego i bardziej misyjnego. W niedzielnej mszy uczestniczyło 45 000 wiernych, w tym młodzież z całej Azji.
- Wraz z waszymi biskupami i księżmi poświęćcie te lata budowaniu Kościoła bardziej misyjnego, skromniejszego i świętszego - wezwał Franciszek w homilii wygłoszonej w języku angielskim.
Papież, zwracając się szczególnie do młodzieży, mówił także o swym pragnieniu budowania "Kościoła, który kocha i wielbi Boga, stara się służyć ubogim, samotnym, chorym i zmarginalizowanym".
Msza papieska, która zakończyła 6. Azjatyckie Dni Młodzieży, odbywała się w deszczu, na otwartym terenie, nieopodal bramy Twierdzy Haemi. Tą bramą w końcu XVIII i na początku XIX wieku prowadzono na miejsce kaźni tysiące katolików. Koreańscy katolicy nazywają ją dziś "drzwiami do nieba".
Ołtarz został umieszczony obok tych drzwi, a nad nim widniał ogromny krzyż utworzony z mniejszych krzyży wykonanych przez młodych katolików z całej Azji.
Po raz pierwszy Dni odbyły się w 1999 roku w Tajlandii. Zostały wtedy zorganizowane, aby umożliwić spotkanie przedstawicieli młodych katolików z kontynentu, który zamieszkuje 137 milionów członków Kościoła katolickiego.