Franciszek z radością czeka na kanonizację Jana Pawła II, która odbędzie się 27 kwietnia. Papież napisał o tym w ogłoszonym orędziu na XXIX Światowy Dzień Młodzieży, który w tym roku będzie obchodzony na szczeblu diecezjalnym w Niedzielę Palmową 13 kwietnia.
W orędziu, którego hasłem są słowa z Ewangelii świętego Mateusza: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie", Franciszek podkreślił, że ludzie potrzebują nawrócenia. Trzeba sprawić, dodał, „aby nad logiką posiadania więcej przeważała logika bycia bardziej!”.
– Święci to ci, którzy mogą nam najbardziej pomóc zrozumieć głęboki sens błogosławieństw. Dlatego kanonizacja Jana Pawła II, w drugą niedzielę wielkanocną jest wydarzeniem, które napełnia nasze serca radością. Będzie On wielkim patronem Światowego Dnia Młodzieży, którego był inicjatorem i promotorem. A we wspólnocie świętych nadal będzie on dla was wszystkich ojcem i przyjacielem – wskazał papież.
Nawiązał też do przypadającej w kwietniu trzydziestej rocznicy przekazania młodzieży Krzyża Jubileuszu Odkupienia. Właśnie od tego symbolicznego aktu Jana Pawła II, zauważył, rozpoczęła się „wielka pielgrzymka młodzieżowa” po pięciu kontynentach.
Następny etap międzykontynentalnej pielgrzymki młodzieży będzie w Krakowie w roku 2016 – przypomniał Franciszek.
Zwrócił uwagę na takie zjawiska na świecie jak ubóstwo, ucisk, upokorzenia, walka o sprawiedliwość, trudy codziennego nawrócenia, prześladowania. Wskazał następnie, że pokój i radość przyniosą otwarcie drzwi Jezusowi.
„Błogosławieństwa Jezusa niosą rewolucyjną nowość, wzór szczęścia będącego przeciwieństwem tego, co jest zwykle przekazywane przez media, przez dominującą myśl” – napisał papież. Odnotował, że „dla mentalności światowej zgorszeniem jest to, że Bóg przyszedł, aby być jednym z nas, że umarł na krzyżu!”.
– W logice tego świata ci, których Jezus nazywa błogosławionymi są uważani za przegranych, za słabych. Gloryfikuje się natomiast sukces za wszelką cenę, dobrobyt, arogancję władzy, autoafirmację kosztem innych – podkreślił.
Franciszek przestrzegł młodzież przed licznymi pozorami szczęścia i zadowalaniem się „byle czym”, przed „mało ambitną ideą życia” oraz „tanimi ofertami”. Trzeba, wskazał, dążyć do tego, co wielkie i mieć odwagę iść pod prąd.
– Kiedy poszukujemy sukcesu, przyjemności, egoistycznego posiadania i czynimy z tego bożki, to możemy wprawdzie doświadczać chwil upojenia, fałszywego poczucia zaspokojenia, ale w końcu stajemy się niewolnikami, nigdy nie jesteśmy zadowoleni, jesteśmy pobudzani, by szukać coraz bardziej – ostrzegł.
Papież wyznał, że smutkiem napawa go widok młodzieży „sytej”, ale „słabej”. Wezwał młodych katolików, by sprzeciwiali się temu, co tymczasowe i powierzchowne oraz kulturze odrzucenia, konsumpcji. Radził: „Przede wszystkim starajcie się być wolni wobec rzeczy”. Zdaniem Franciszka, aby przezwyciężyć kryzys gospodarczy trzeba być gotowym do zmiany stylu życia, unikania marnotrawstwa. Konieczna jest, argumentuje, „odwaga umiarkowania”, a także troska o najbiedniejszych. – Musimy nauczyć się przebywania z ubogimi. Nie wypełniajmy naszych ust ładnymi słowami o ubogich! – wezwał papież.