Co najmniej dwa autobusy z kolumny pojazdów Luiza Inacio Luli da Silvy, byłego prezydenta Brazylii, zostały ostrzelane na południu kraju. Polityk poinformował, że nikt nie został ranny. Nie wiadomo także, czy w czasie ataku, były prezydent znajdował się w którymś z pojazdów.
Z informacji podanych przez partię byłego rezydenta wynika, że kolumna pojazdów przemieszczała się z miasta Quedas do Iguacu do miejscowości Lajanjeiras.
Były prezydent opublikował na portalu społecznościowym zdjęcie, ja którym widać otwór mający być dziurą po pocisku w karoserii autobusu.
Były szef państwa napisał na Twitterze o bezprecedensowym akcie przemocy.
-Jeśli chcą walczyć, niech walczą ze mną w sondażach. Musimy szanować demokrację oraz współistnienie różnorodności – stwierdził były prezydent.
A caravana do ex-presidente Lula pelo Sul do país acaba de ser alvejada por ao menos três tiros enquanto percorria - sem escolta policial - o trecho entre as cidades de Quedas do Iguaçu e Laranjeiras do Sul (PR). Dois ônibus foram atingidos, ninguém foi ferido. #LulaPeloSul pic.twitter.com/uiHszdG78P
— Lula pelo Brasil (@LulapeloBrasil) 27 marca 2018
Se pensam que com pedras e tiros vão abalar minha disposição de lutar estão errados. No dia em que minha garganta não puder mais gritar, eu gritarei pela garganta de vocês #LulaPeloParaná #LulaPeloSul
— Lula pelo Brasil (@LulapeloBrasil) 27 marca 2018
Dochodzenie ws. ataku prowadzi policja.
Da Silva był prezydentem Brazylii w latach 2003-2011. Obecnie prowadzona jest kampania, przed kolejnymi wyborami, zaplanowanymi na październik. Da Silva stara się o możliwość startu, mimo, że sąd skazał go za korupcję. Ten jednak odwołał się od wyroku i czeka na apelację.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie