Rezolucja Parlamentu Europejskiego potępiająca Polskę nie ma podstaw w faktach - oznajmił premier Węgier Viktor Orban w wydanym w piątek oświadczeniu.
Podkreślił, że Węgry zdecydowanie i niewzruszenie popierają Polskę.
– Potępienie Polski to zajęcie postawy politycznej: jest to kolejny atak europejskich liberałów na chrześcijańską, konserwatywną Polskę – ocenił węgierski premier.
Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję, zgodnie z którą w Polsce dochodzi do ciągłego pogarszanie się stanu praworządności. Parlament wyraził też ubolewanie z powodu "masowych aresztowań, których ofiarą padło 48 działaczy LGBTI". Rezolucję, za którą nie idą żadne prawne implikacje, poparło 513 europosłów, przeciw było 148, a wstrzymało się od głosu 33.
W dokumencie, który ma charakter niewiążący, Parlament Europejski wyraża obawy dotyczące systemu legislacyjnego i wyborczego, niezależności sądownictwa i praw podstawowych w Polsce. Posłowie wzywają Radę i Komisję Europejską, aby nie stosowały wąskiej interpretacji zasady praworządności i w pełni wykorzystały potencjał procedury przewidzianej w art. 7 ust. 1 TUE, w odniesieniu do wszystkich zasad zapisanych w art. 2 unijnego traktatu.