W składzie amunicji w Kalinówce w pobliżu Winnicy w środkowej Ukrainie doszło do potężnego pożaru. Słychać było eksplozje. W płomieniach stanęły również cztery domy w pobliskich wioskach. Ewakuowano ok. 30 tysięcy ludzi, co najmniej jedna osoba została ranna.
Pobliskie autostrady i ruch kolejowy zostały wstrzymane. Skład amunicji w pobliżu Winnicy jest jednym z największych w kraju. Magazynowane są tam między innymi pociski czołgowe. Po wybuchu pożaru ewakuowano mieszkańców w promieniu 50 km. Ukraińskie media donoszą już o 30 tysiącach ludzi.
Trwa walka z ogniem - jak jednak mówią miejscowe służby - pożaru nie udało się jeszcze zlokalizować. Według informacji przekazywanych przez ukraińskich wojskowych, spłonęło 10 procent 60-hektarowej powierzchni składu. Świadkowie mówią o potężnych eksplozjach, które słychać było nawet ponad 100 kilometrów od Kalinówki. Nie znana pozostaje przyczyna pożaru.
Ukraiński premier Władimir Grojsman mówi, że wpływ miały „czynniki zewnętrzne”. Wiadomo, że pożar rozpoczął się od potężnego wybuchu. Wciągu ostatnich dwóch lat na Ukrainie płonęło już kilka składów amunicji. W większości przypadków przyczyną pożarów było podpalenie.
#Винница pic.twitter.com/nvxZYoNmt4
— Никита Негелев (@nikitanegelev) 26 września 2017
#Винница #Калиновка pic.twitter.com/FBT02HIyiq
— Никита Негелев (@nikitanegelev) 26 września 2017
#Винница #Калиновка #Взрыв #Боеприпасы pic.twitter.com/FwHfIwZfXL
— Никита Негелев (@nikitanegelev) 26 września 2017