Przejdź do treści
 

Kryzys dezercji w ukraińskiej armii. Kijów apeluje do Europy

Źródło: dezercje w ukraińskiej armii - x.com/@Jan34733995

Po trzech latach konfliktu zbrojnego, ukraińska armia zmaga się z poważnym kryzysem kadrowym, szczególnie w formacjach piechoty. Fala dezercji osiągnęła poziom krytyczny, zagrażając zdolności bojowej wielu brygad.

Armia Ukrainy pilnie potrzebuje nowych rekrutów, zwłaszcza żołnierzy piechoty. Nowo formowane jednostki okazują się nieefektywne na froncie z powodu braku doświadczenia wśród żołnierzy.

Według doniesień, żołnierze są wyczerpani ciągłymi walkami i brakiem odpoczynku. Nastroje społeczne uległy zmianie, a obywatele coraz częściej unikają poboru. Wielu żołnierzy, którzy na początku konfliktu cechowało wysokie morale, obecnie traci nadzieję na zwycięstwo.

Chociaż oficjalne statystyki dotyczące dezercji są objęte tajemnicą, ukraińscy przedstawiciele przyznają, że problem jest poważny. Jednym z przykładów jest sprawa 56 żołnierzy z 155 Brygady Zmechanizowanej, którzy zaginęli podczas szkolenia we Francji, co skutkowało aresztowaniem dowódcy jednostki. Dezerterzy ukrywają się lub próbują wrócić do normalnego życia.

Rząd w Kijowie wszczął dochodzenie w sprawie dezercji, jednocześnie zwracając uwagę na problem przeciążenia żołnierzy, którzy służą na froncie przez wiele miesięcy bez przerwy. Komisarz ds. praw żołnierzy, Olga Reșetilova, podkreśla, że karanie dezerterów nie rozwiąże problemu.

W obliczu kryzysu kadrowego, przedstawiciele władz w Kijowie apelują do Europy o wysłanie wojsk. Ich zdaniem europejskie armie pozostają "nieusprawiedliwione w swojej nieobecności" w tym konflikcie.

Dezerterzy wskazują na utratę nadziei na zwycięstwo, zmęczenie ciągłą walką, rozczarowanie dowództwem, złą organizację, brak wsparcia psychologicznego oraz poczucie traktowania żołnierzy jak "numery" jako główne motywy swoich decyzji.

Dezerterzy przyznają, że wznowiliby służbę, gdyby sytuacja w armii uległa poprawie lub w przypadku bezpośredniego zagrożenia ich rodzinnych miejscowości.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Zostało już tylko dwóch chętnych na TVN. Wiemy kim są

Niemcy płaczą nad stanem swojej gospodarki. Szukają winnych i ratunku

Muller: koalicja Tuska jest bezczelna

Teatr Donalda Tuska! Od "biednych ludzi" do "gruzińskich gangów".

Badamy informację od naszych Widzów! Policjanci używali nielegalnego radaru

Wybiórcze uznawanie orzeczeń Sądu Najwyższego przez koalicję Tuska

„Szkoła jako miejsce spotkania” - rozmowa z dyrektor Liceum Nazaretanek w Warszawie s. Lidią Waszkowiak

Matecki: Tusk chce się mścić na mnie, a przez to cierpią inni ludzie

Myślał, że inwestuje na giełdzie, wziął kredyt i wszystko stracił

Fikołki słowne Tuska. "Wypasy gębowe najwyższej klasy"

Tusk chce wprowadzić w Polsce lewackie szaleństwo

Polscy naukowcy chcą opracować lek na chorobę Alzheimera

Cenckiewicz ujawnia ruską operację specjalną przeciwko Polsce

PILNE: Dziennikarz TVN zatrzymany przez CBŚP i KAS. Nie tylko on!

"Antyrosyjski" Tusk pisze o Katyniu. Internauci wprost: MY PAMIĘTAMY!

Najnowsze

Zostało już tylko dwóch chętnych na TVN. Wiemy kim są

Badamy informację od naszych Widzów! Policjanci używali nielegalnego radaru

Wybiórcze uznawanie orzeczeń Sądu Najwyższego przez koalicję Tuska

„Szkoła jako miejsce spotkania” - rozmowa z dyrektor Liceum Nazaretanek w Warszawie s. Lidią Waszkowiak

Matecki: Tusk chce się mścić na mnie, a przez to cierpią inni ludzie

Niemcy płaczą nad stanem swojej gospodarki. Szukają winnych i ratunku

Muller: koalicja Tuska jest bezczelna

Teatr Donalda Tuska! Od "biednych ludzi" do "gruzińskich gangów".