Przejdź do treści
Obywatele Korei Północnej ruszają na wybory
Wikipedia/J.A. de Roo/CC-BY-SA-3.0

Obywatele Korei Północnej idą do urn, by zatwierdzić członków jednoizbowego parlamentu, Najwyższego Zgromadzenia Ludowego. To pierwsze wybory za rządów Kim Dzong Una, który przejął władzę w grudniu 2011 r. po śmierci swojego ojca Kim Dzong Ila.

W każdym z 687 okręgów jest tylko jeden kandydat. Przy jego nazwisku na karcie wyborczej głosujący muszą wpisać słowo "tak" lub "nie".

Na plakatach rozwieszonych w Pjongjangu wzywano do głosowania na "tak". Według państwowej agencji KCNA w południe lokalnego czasu frekwencja wynosiła 91 proc.

Wybory parlamentarne odbywają się w Korei Północnej co pięć lat. Podczas poprzednich frekwencja wyniosła 99,98 proc., a 100 proc. głosów oddano na zaproponowanych kandydatów. Według obserwatorów listy kandydatów dają możliwość sprawdzenia, kto cieszy się obecnie poparciem najwyższych władz Korei Północnej.

Kim Dzong Un jest zarejestrowany jako kandydat w okręgu nr 111, który mieści się w pobliżu góry Pektu-san przy granicy z Chinami. Północnokoreańska propaganda głosi, że na tej świętej górze w 1942 roku urodził się Kim Dzong Il.

Wybory najpewniej pomogą 31-letniemu Kim Dzong Unowi umocnić swoją władzę. Najważniejsze jest to, ilu obecnych członków Zgromadzenia zostanie zastąpionych nowymi, młodszymi deputowanymi po skazaniu na śmierć za zdradę i straceniu Dzang Song Teka, wpływowego do niedawna wuja Kim Dzong Una. Jego egzekucja odbyła się w grudniu ub. roku.

Wyniki wyborów zostaną najpewniej ogłoszone w poniedziałek.

Północnokoreański parlament jest formalnie najwyższym organem w państwie, ale w praktyce pełni rolę fasadową. Zbiera się raz lub dwa razy do roku i jedynie zatwierdza decyzje, podejmowane przez kierownictwo kraju. Jego zadania ograniczają się przede wszystkim do aprobowania budżetu, a także decyzji Partii Pracy Korei, dysponującej faktycznym monopolem władzy. Ostatnia sesja odbywał się w kwietniu 2013 r.

pap

Wiadomości

Suski: Marszałek Hołownia jest produktem TVN-u. Tam pobierał swoje lekcje jako "celebryta"

Tragedia w hucie. Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych

Harris obiecuje Polonii skończyć wojnę w Ukrainie

Sikorski chciał zabłysnąć, to Czarnek mu odpowiedział

Joe Biden nazwał wyborców Trumpa „śmieciami”

Czy Iran ma jeszcze możliwości obrony powietrznej?

PiS chce, by wprowadzono nowy typ przestępstwa: zabójstwo drogowe

Szatkowski: rosyjskie wpływy w Polsce zataczają coraz szersze kręgi - dzisiaj mieliśmy przekroczenie kolejnego poziomu

Już ponad 70 ofiar powodzi

Dwanaście filmów powalczy o Złotą Żabę

Studenci UMK mówią dość! Uczelnia zaniża stypendia!

Express Republiki

Konflikt Duda - Strzembosz. Mocny wpis na X

PiS miażdży komisję Stróżyka. Nisztor ujawnia ile zarabiają jej członkowie

Zapraszamy o 19:45 na rozmowę z prof. Andrzejem Zybertowiczem

Najnowsze

Suski: Marszałek Hołownia jest produktem TVN-u. Tam pobierał swoje lekcje jako "celebryta"

Joe Biden nazwał wyborców Trumpa „śmieciami”

Czy Iran ma jeszcze możliwości obrony powietrznej?

PiS chce, by wprowadzono nowy typ przestępstwa: zabójstwo drogowe

Szatkowski: rosyjskie wpływy w Polsce zataczają coraz szersze kręgi - dzisiaj mieliśmy przekroczenie kolejnego poziomu

Tragedia w hucie. Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych

Harris obiecuje Polonii skończyć wojnę w Ukrainie

Sikorski chciał zabłysnąć, to Czarnek mu odpowiedział