Nowy premier Włoch: Unia nie będzie nam mówiła, co mamy robić
Nowy premier Włoch Matteo Renzi oświadczył w Izbie Deputowanych, że jego rząd nie chce dowiadywać się od Unii Europejskiej, co ma zrobić. Z pierwszą zagraniczną podróżą nie pojedzie do Brukseli, ale do Tunisu.
W wystąpieniu poprzedzającym wieczorne głosowanie nad wotum zaufania dla jego zaprzysiężonego w sobotę gabinetu Renzi mówił o potrzebie „rewolucyjnych zmian gospodarczych” i rozwiązania kryzysu bezrobocia.
– Unia Europejska nie daje dzisiaj nadziei, bo pozwoliliśmy na to, aby debata w niej polegała wyłącznie na przecinkach i procentach. My chcemy Europy, w której Włochy nie zwracają się do niej, by wiedzieć, co robić, ale takiej, która wnosi fundamentalny wkład, bo bez Włoch nie ma Europy – stwierdził szef rządu.
Mówiąc o planach swej pierwszej zagranicznej podróży, Renzi oznajmił, że jej celem „nie będzie Bruksela czy Berlin”, ale stolica Tunezji, Tunis. Wyjaśnił, że w ten sposób chce położyć nacisk na znaczenie basenu Morza Śródziemnego.
W związku z objęciem 1 lipca półrocznego przewodnictwa w UE premier wyraził przekonanie, że Włochy muszą wcześniej rozwiązać swoje problemy, z którymi borykają się od lat.
39-letni Renzi, który uważa się za „outsidera” w polityce, ponieważ nigdy nie zasiadał w parlamencie, skierował w swym wystąpieniu wiele słów krytyki pod adresem klasy politycznej z Rzymu. Były burmistrz Florencji mówił, że deputowani muszą przekonać obywateli, że sala obrad nie jest „miejscem prób medialnego cyrku”. Opowiedział się również za reformą Senatu i redukcją liczby parlamentarzystów.
– Polityka musi przestać być rzeką pustosłowia – oświadczył premier. Zapewnił, że wie o czym mówi, ponieważ wydarzenia polityczne śledzi od dzieciństwa.
W nocy z poniedziałku na wtorek rząd Renziego otrzymał wotum zaufania w Senacie. Z parlamentarnej arytmetyki wynika, że bez problemu przegłosuje je również Izba Deputowanych.
Wiadomości
Środa "uczciła" 11 listopada w swoim stylu. Dla niej to "dzień chuligaństwa, rac, wrzasków i agresji"
Mocne przemówienie prezydenta Nawrockiego. "Część polityków jest gotowa oddawać po kawałku obcym Polskę!"
Najnowsze
Mocne przemówienie prezydenta Nawrockiego. "Część polityków jest gotowa oddawać po kawałku obcym Polskę!"
HIT DNIA
Tusk chciał przytoczyć słowa hymnu. Pomylił je! [WIDEO]
UWAGA! W sieci pojawiło się niepokojące zdjęcie przed Marszem Niepodległości