Nowozelandzka policja aresztowała 4 osoby w związku ze śledztwem ws. ataków na dwa meczety w miejscowości Christchurch. Na miejscu, gdzie doszło do strzelaniny, znaleziono "materiały wybuchowe domowej produkcji".
Do strzelaniny miało dojść ok. 14:45 (godz. 2:45 w nocy w Polsce) w meczecie Al-Nur i przed godz. 16 (godz. 4 nad ranem w Polsce) - w położonym na przedmieściu Christchurch meczecie Masdżid Linwood.
Uzbrojony mężczyzna wtargnął do świątyni, a o 14:45 czasu lokalnego, po zakończeniu porannych modlitw, meczet został otoczony przez oddziały specjalne. Wtedy też miało dojść do wymiany ognia. Rosyjska agencja TASS podała, że w czasie ataku w meczecie przebywało od 200 do 300 ludzi.
Jak donoszą lokalne media, sprawca nagrał całe zdarzenie, opublikował też manifest.
Warning Graphic Video: This is what actually happened at #Christchurch #christchurchMosqueAttack pic.twitter.com/bfmSRJkXD4
— Syed Raza Mehdi (@SyedRezaMehdi) 15 marca 2019
- To najczarniejszy dzień Nowej Zelandii - powiedziała premier Jacinda Ardern po piątkowych atakach w dwóch meczetach w Christchurch. Szefowa rządu podała, że zamachowców mogło być kilku.
Policja nie wyklucza, że ataki zostały przeprowadzone przez kilka osób pozostających w zmowie. Oznacza to, że zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego wciąż istnieje. Nie wiadomo, czy przez zamachowców nie są planowane jakieś inne akty terroru. Władze policyjne zaapelowały do obywateli Nowej Zelandii, by unikali odwiedzania miejsc kultu muzułmańskiego w całym kraju.
Mieszkańcom Christchurch nakazano pozostać w domach aż do odwołania. - Sytuacja, z jaką mamy do czynienia w Christchurch, jest poważna i rozwojowa - zaznaczył w wydanym przez siebie oświadczeniu szef nowozelandzkiej policji komisarz Mike Bush. W ocenie policji skala zagrożeń jest skrajnie wysoka. Władze miasta podjęły decyzję o zamknięciu do odwołania wszystkich szkół w Christchurch.
Media światowe podają, że reprezentacja Bangladeszu w krykieta, która przebywa właśnie w Christchurch i jest zakwaterowana w pobliżu Hagley Park, gdzie znajduje się jeden z meczetów, który był sceną strzelaniny, "jest cała i zdrowa; nikomu nic się nie stało". Do zdarzenia doszło gdy ich autobus podjeżdżał pod meczet, do którego przyjechali się pomodlić.
[7:35] - Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern potwierdza, że był to zamach terrorystyczny.
[8:45] - "Napastnik był dobrze przygotowany" – mówi premier Ardern na konferencji prasowej
"It is clear that this can now only be described as a terrorist attack."
— Sky News (@SkyNews) 15 marca 2019
New Zealand's PM says at least 40 people have been killed in the shootings at two mosques in Christchurch, and more than 20 people are "seriously injured".
Latest on the attacks: https://t.co/YjDhrjz1w2 pic.twitter.com/IDQ0MUn3Kj
[8:50] - Premier Wielkiej Brytanii Theresa May złożyła kondolencje społeczności Nowej Zelandii
On behalf of the UK, my deepest condolences to the people of New Zealand after the horrifying terrorist attack in Christchurch. My thoughts are with all of those affected by this sickening act of violence.
— Theresa May (@theresa_may) 15 marca 2019
[8:56] - Trzydzieści osób zamordowano w meczecie Masjid Al Noor w centrum Christchurch; siedem osób zamordowano w meczecie Linwood Masjid; trzy osoby poniosły śmierć po opuszczeniu meczetu na przedmieściach. Ofiary to w większości imigranci i uchodźcy.