Norweska minister ds. imigracji i integracji Sylvi Listhaug wskoczyła do Morza Egejskiego, po czym została "uratowana" przez łódź, która asekurowała ją podczas całego wydarzenia. – Chciałam zrozumieć doświadczenia uchodźców – powiedziała.
Listhaug wskoczyła do morza w specjalnym skafandrze ochronnym, który unosił ją na wodzie. Po kilku minutach dryfowania na powierzchni morza, minister została wyciągnięta przez łódź ratunkową.
– To musi być absolutnie straszne dla uchodźców. Nie mogę zrozumieć tego, że są ludzie sprzedający imigrantom kamizelki, które zamiast ich ratować, ciągną w dół – dodała.
Minister przyznała wprawdzie, że nie znalazła się w takiej samej sytuacji, jak uciekający do Europy uchodźcy, ale to doświadczenie pozwoliło jej zobaczyć "jak to jest znaleźć się w ten sposób w wodzie".
Jak wynika z danych zgromadzonych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, tylko w tym roku w desperackich próbach przedostania się do Europy utonęło już ponad 760 uchodźców.
Ok, ok jeg ser den, det viktige var at Ministeren ikke oppførte seg upassende....- mot Redningsselskapet! pic.twitter.com/kMEulNw3GK
— Karl Eldar Evang (@KarlEldar) 21 kwietnia 2016
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Breivik wygrał proces przeciwko Norwegii. "Był traktowany nieludzko"
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP