Norweski rząd we wtorek wieczorem ogłosił zniesienie sporej części obowiązujących w kraju restrykcji. Zaleca się jednak nadal noszenie maseczek w zatłoczonych pomieszczeniach i komunikacji miejskiej.
- Biorąc pod uwagę wszystko to, co dzisiaj wiemy, słuszne jest zniesienie środków kontroli z małymi wyjątkami – powiedział na konferencji premier Norwegii, Jonas Gahr Store.
Słowa te odnoszą się do badań naukowych oraz statystyk, wskazujących, że dominujący i bardziej zakaźny Omikron, zdecydowanie rzadziej zagraża zdrowiu. Store podkreślił również, że wysoki poziom wyszczepienia społeczeństwa ma na to bezpośrednie przełożenie.
Ze zniesieniem restrykcji wiąże się wiele kwestii pobocznych. Mowa o m.in. zdjęciu z lokali gastronomicznych zakazu podawania alkoholi po godzinie 22, braku limitów w teatrach, zniesieniu limitu prywatnych zgromadzeń, odejściu od rekomendowanej pracy zdalnej i powrótu studentów na uczelnie.
Istotną kwestią jest również brak wymogu okazywania negatywnego testu na Covid-19, który był wymagany wcześniej u podróżnych. Chodzi oczywiście o osoby posiadające zaświadczenie o zaszczepieniu.
Władze Norwegii przewidują, że reszta restrykcji zostanie zniesiona do 17 lutego.