- Myślę, że uczynił on więcej dla budowania pokoju między narodami niż większość innych nominowanych do Pokojowej Nagrody Nobla – powiedział Christian Tybring-Gjedde, członek norweskiego parlamentu, chwaląc amerykańskiego prezydenta „za jego wysiłki mające na celu rozwiązywanie konfliktów na świecie”. To on zgłosił nominację do tego prestiżowego wyróżnienia.
Donald Trump otrzymał nominację w zaledwie kilka tygodni po tym, jak odniósł „ogromny sukces dyplomatyczny”. To dzięki jego mediacji, Izrael nawiązał stosunki dyplomatyczne ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Wcześniej ZEA nie uznawały Izraela. Jednocześnie utrzymywały bardzo dobre stosunki z USA. To pozwoliło przywódcy imperium odegrać rolę „orędownika pokoju”, jak określiły to światowe media. Finał negocjacji odbywał się drogą telefoniczną, a w rozmowach między premierem Izraela Benjamin Netanjahu, książę Abu Zabi Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan pośredniczył uczestniczył Donald Trump. Ich efektem było porozumienie o normalizacji stosunków dyplomatycznych między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Tybring-Gjedde, który nominował Trumpa jest już w norweskim parlamencie od czterech kadencji. Jednocześnie jest przewodniczącym norweskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. W liście nominacyjnym napisał: Oczekujemy, że inne kraje Środkowego Wschodu pójdą śladem ZEA, a to porozumienie może zmienić reguły gry sprawiając, że Środkowy Wschód stanie się regionem współpracy i dobrobytu.
Donald Trump już po raz piąty jest nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla.
Nominacje kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla mogą być zgłaszane przez członków parlamentów lub rządów, członków sądów międzynarodowych, rektorów uniwersytetów, profesorów socjologii, historii, prawa i teologii oraz dyrektorów instytutów badań nad pokojem i instytutów badań polityki zagranicznej oraz wcześniejszy laureatów Pokojowej Nagrody Nobla