Takich przypadków jak ten, który odkryto we Włoszech, jest w archeologii niewiele. W grobie znaleziono kobietę, która urodziła dziecko po śmierci. Została ona pochowana dziećmi. Być może śmierć kobiety i jej potomstwa, była związana z epidemią dżumy, która panowała w Europie w XIV wieku.
Znalezisko, jakiego dokonali archeolodzy, którzy badają we Włoszech, miejsca pochówków zmarłych na dżumę w XIV wieku, nazywa się pośmiertnym wydaleniem płodu. Następuje ono na skutek wzrostu ciśnienia gazów w rozkładającym się ciele. To niezwykle rzadki przypadek w archeologii.
W tym konkretnym przypadku, doszło do częściowego wydalenia ok. 38-40- tygodniowego płodu, który zatrzymał się w kanale rodnym.
Szczątki kobiety i jej dzieci – w wieku 12 i trzech lat, zostały wydobyte w 2006 roku. Dopiero ostatnio dokładnie zbadano to znalezisko.
Grobowiec kobiety i jej dzieci, został znaleziony na cmentarzu schroniska San Nicolao di Pietra Colice, leżącego około 72 km od Genui.
– W tym momencie możemy tylko powiedzieć, że szkielet tej pechowej i wątłej kobiety zapewnił nam nowy przypadek narodzin w trumnie, co powiększa ograniczoną liczbę takich przypadków do tej pory – powiedział archeolog Fabrizio Benente z Uniwersytetu w Genui.