Agencja KAI przywołuje słowa niemieckiego jezuity ks. Eberharda von Gemmingena, wieloletniego szefa niemieckojęzycznej sekcji Radia Watykańskiego, który bardzo dobrze zna niemiecki kościół katolicki i jego problemy. Głos jezuity na pewno powinien być nagłaśniany, bo stawia diagnozy współczesnych problemów kościoła w sposób jednoznaczny i klarowny. „Sześćdziesiąt lat temu Sobór Watykański II otworzył Kościół na nowoczesność. Dziś jednak jesteśmy prawdopodobnie znacznie dalej i grozi nam pogodzenie się z tym, co współczesny świat uważa za słuszne. Dlatego uważam, że musimy być dziś bardziej konfrontacyjni. Nie chcę się cofać, ale iść naprzód. Musimy chronić ludzi przed wieloma ideami nowoczesności” – powiedział w piątkowym kazaniu ks. von Gemmingen.

Jezuita nie szczędził krytyki wobec niemieckiego rządu mówiąc wprost: „Obecny rząd przygotowuje ustawę, zgodnie z którą każda osoba powinna sama decydować o tym, czy jest mężczyzną, czy kobietą. Mają absolutną wolność. Jest to nie tylko wątpliwe, ale jest to zaprzeczenie Boga. Żaden człowiek nie powołał siebie do istnienia, nie stworzył siebie. Odnajduje się w świecie i musi zaakceptować samego siebie”.

Ks. von Gemmingen ostrzegł również niemiecki rząd, aby nie dotykał paragrafu 218 dotyczącego aborcji. „Niemcy mają jedno z najlepszych rozwiązań na świecie, zobowiązujące każdą kobietę do zasięgnięcia porady przed dokonaniem aborcji. Teraz ma zostać to zniesione i każda kobieta powinna mieć prawo do aborcji. Ukrywa się jednak, jak bardzo kobiety cierpią w wyniku aborcji” – stwierdził jezuita.

Duchowny podkreślił, „że nie może być żadnego frywolnego układu chrześcijanina ze światem”. „Albo oświecone `tak` dla Jezusa Chrystusa, albo układ z duchem epoki” – zaznaczył. Ks. von Gemmingen.