„13 nielegalnych imigrantów znaleziono i zatrzymano w opuszczonym domu na obrzeżach Rygi” - podała agencja LETA, powołując się na łotewską straż graniczną. To nie pierwsze taki przypadek.
Straż Graniczna poinformowała o zatrzymaniu w Rydze obywatela Łotwy, który zajmował się relokacją imigrantów z Erytrei. To zatrzymanie poskutkowało znalezieniem 13 osób na przedmieściach łotewskiej stolicy, które nie miały przy sobie dowodów tożsamości, ważnych wiz ani pozwoleń na pobyt.
Podczas zatrzymania jeden z imigrantów stawiał opór i użył wobec strażnika granicznego gazu łzawiącego. Wśród rzeczy osobistych osób zatrzymanych znaleziono podrobione dokumenty i obiekt przypominający broń pneumatyczną. W ubiegłym tygodniu łotewska straż graniczna zatrzymała w lesie pod Rygą grupy 23 imigrantów, którzy nielegalnie przybyli z Białorusi.
W związku z presją migracyjną łotewski rząd podjął decyzję o zamknięciu jednego z dwóch działających przejść drogowych na granicy z Białorusią w miejscowości Silene. Prezydent Łotwy Edgars Rinkeviczs ostrzegł, że w razie masowego napływu migrantów Ryga może zamknąć granicę z Rosją i Białorusią.