"Nielegalne i nieważne". Trump o wyborach do Senatu w Georgii

Prezydent USA Donald Trump zakwestionował legalność zaplanowanej na wtorek drugiej tury wyborów do amerykańskiego Senatu w stanie Georgia. Nazwał je „nielegalnymi i nieważnymi”. Wybory mają decydować o tym, która z partii - republikańska czy demokratyczna - będzie kontrolowała Senat.
Wtorkowa rozgrywka, na którą kandydaci wydają setki milionów dolarów, jest dla obu partii niezmiernie istotna, gdyż rozstrzygnie, które ugrupowanie będzie miało większość i kontrolę nad Senatem.
Zdaniem obecnego prezydenta już w listopadowych wyborach powszechnych w Georgii doszło do „masowej korupcji” głosów.
„Dlatego całe wybory w stanie nie są legalne ani konstytucyjne. Ponadto dekret w Georgii jest niezgodny z konstytucją, a zatem wybory prezydenckie 2020 w stanie są zarówno nielegalne, jak i nieważne, włączając w to obecne wybory dwóch senatorów” – tweetował Trump.
Twierdzi on, że dekret umożliwia manipulację, ponieważ podpisy wyborców na dokumentach do głosowania mogą się różnić od tych, które urzędnicy wyborczy mają w aktach.
Sondaże niejednoznaczne
Według „Newsweeka” powołującego się na źródła w Georgii obiekcje Trumpa pojawiły się w czasie, kiedy w całym stanie oddała już głosy rekordowa liczba 3 001 017 wyborców. Około 115 389 osób, które nie głosowały w pierwszej turze wyborów na kandydatów do Kongresu, zdecydowało się na to w drugiej.
Sondaże wskazują, że ubiegający się o senackie mandaty kandydaci mają bardzo zbliżone poparcie.
Oprócz Trumpa z poparciem dla kandydatów ubiegających się o stanowiska senatorów pospieszą do Georgii także inni politycy. W poniedziałek republikański wiceprezydent USA Mike Pence uda się do Milner. W niedzielę prezydent elekt Joe Biden oraz wiceprezydent elekt Kamala Harris będą prowadzić kampanię na rzecz Demokratów w Savannah, a w poniedziałek w Atlancie.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Michalina Manios potwierdza związek z byłym politykiem: „Nasza relacja opiera się na wspólnych wartościach”
Tłumy pod ambasadą Niemiec domagają się reparacji. Mocne słowa Jacka Wrony i prof. Przemysława Czarnka
Bartosz Lewandowski stawia Sikorskiemu trudne pytanie. Chodzi o śmierć i niewolniczą pracę Polaków i winę Niemców
Internauci ostro krytykują wystąpienie Tuska na Westerplatte: „Nie potrafi z siebie wykrztusić słowa Niemcy”
Najnowsze

Tłumy pod ambasadą Niemiec domagają się reparacji. Mocne słowa Jacka Wrony i prof. Przemysława Czarnka

Powojenny niemiecki dobrobyt zbudowany na zbrodni i kradzieży

Bartosz Lewandowski stawia Sikorskiemu trudne pytanie. Chodzi o śmierć i niewolniczą pracę Polaków i winę Niemców
