Jak podają zagraniczne media, brytyjski rząd chce, aby marynarka wojenna walczyła z nielegalną imigracją na La Manche. Ponadto Wielka Brytania chce rozmawiać z Rwandą i Ghaną o wysyłaniu tam osób czekających na rozpatrzenie wniosków o azyl.
Jak podał w poniedziałek "The Times", decyzja o przekazaniu odpowiedzialności Royal Navy, zostanie ogłoszona jeszcze w styczniu i ma być częścią działań podjętych przez premiera Borisa Johnsona w celu ratowania jego pozycji po aferze z imprezami na Downing Street odbywającymi się w czasie restrykcji covidowych.
Problem migracji będzie rozwiązany?
Jak podaje dziennik, zdecydowana większość migrantów jest przechwytywana na wodach La Manche przed wylądowaniem na brytyjskim wybrzeżu. Tylko niewielka część łodzi migrantów przybija do brzegu bez przechwycenia – głównie w dniach, w których jest duża liczba przepraw, a służby graniczne i ratownicy RNLI są przeciążeni. Z tego względu istnieje wątpliwość, czy zaangażowanie marynarki wojennej pomoże w rozwiązaniu problemu nielegalnej imigracji,
Nasilenie będzie wiosną
Ministrowie brytyjscy obawiają się, że liczba nielegalnych imigrantów przekraczających La Manche zwiększy się wiosną, czyli w czasie zaplanowanych na początek maja wyborów lokalnych.
- Jeśli teraz wygląda to źle, to na wiosnę, gdy będzie cieplej, będzie wyglądało znacznie gorzej – mówi cytowane wysokie rangą źródło rządowe.
Zdaniem zagranicznych urzędników liczba nielegalnych imigrantów próbujących przepłynąć kanał La Manche w małych łodziach przekroczy zeszłoroczny rekord 28 381 osób w 1020 łodziach. Od początku roku przeprawiło się już prawie 500 osób, przy czym w czwartek w ciągu jednego dnia przybyło ich więcej niż przez cały styczeń 2021 r.