Rosyjscy dowódcy postanowili przeciwdziałać moralnym oporom swoich podwładnych i przygotowali dla nich kuriozalne oświadczenia. Znalazły się w nich zapisy, że podczas działań wojennych żołnierze będą zabijać również cywilów.
O sprawie poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), która opublikowała na Facebooku nagranie wideo ukazujące fragment przesłuchania jednego z jeńców.
„Jestem (rosyjskim) snajperem. (...) Otrzymaliśmy rozkaz, żeby podpisać zgodę, że na Ukrainie będziemy zabijać cywilów. 29 kwietnia podpisałem taki dokument, ale niektórzy odmówili. Zastępca dowódcy ds. politycznych powiedział im jednak, żeby wyrazili zgodę, ponieważ jeśli nie pojadą na Ukrainę, to trafią do aresztu dyscyplinarnego lub zostaną zwolnieni ze służby” - relacjonował jeniec, schwytany przez ukraińskie wojska pod Wołnowachą w obwodzie donieckim.
SBU podkreśliła, że wojskowi armii wroga nie zeznają już, jak na początku wojny, że „mieli jechać na ćwiczenia” i nie wiedzieli, jaki jest faktyczny cel inwazji. „Takie bajki pojawiały się w pierwszych dniach agresji, a teraz okupanci wiedzą już z wyprzedzeniem, że otrzymają rozkazy mordowania cywilów” - napisano w komunikacie ukraińskiej służby.
Według ostrożnych szacunków tylko w zniszczonym mieście Mariupol nad Morzem Azowskim zginęło ponad 22 tys. mieszkańców. Na początku maja poinformowano, że w obwodzie kijowskim odkryto ciała ponad 1200 cywilów zamordowanych w okresie rosyjskiej okupacji.