Astronauci powracający na Ziemię z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), będą musieli poradzić sobie bez toalety podczas lotu trwającego ok. 20 godzin. A to za sprawą awarii tego urządzenia w kapsule firmy SpaceX, należącej do miliardera Elona Muska. Awarii, której nie udaje się usunąć już od dwóch miesięcy.
O usterce wspomniała astronautka Megan McArthur podczas konferencji prasowej przeprowadzonej ze stacji orbitalnej. Sytuację określiła jako „nieoptymalną”, ale do opanowania.
To tylko kolejne wyzwanie
- Lot kosmiczny jest pełen wielu małych wyzwań. To jeszcze jedno, z którym zmierzymy się i z którym jesteśmy w stanie poradzić sobie. Więc nie martwimy się tym zbytnio - powiedziała.
McArthur wyjaśniła, że czwórka astronautów zdecydowała się na powrót na Ziemię z niedziałająca toaletą, bowiem nie chce opóźniać startu z ISS, który został już przełożony o tydzień z powodu nieujawnionego problemu medycznego, dotyczącego jednego z członków załogi.
Kosmiczne papryczki chili
Czwórka powracających na Ziemię astronautów przebywała na pokładzie ISS od 23 kwietnia. Wśród rozlicznych zajęć znalazła się również hodowla pierwszych kosmicznych papryczek chili.
- To było emocjonujące doświadczenie. Mają przyjemny smak i są charakterystycznie pikantne - podkreśliła McArthur.