Szczyt NATO w Hadze: sojusz z nowymi zobowiązaniami i potwierdzeniem jedności

Podczas szczytu NATO w Hadze państwa członkowskie potwierdziły zasadę solidarności sojuszniczej, zobowiązały się do zwiększenia wydatków na obronność i wspólnego podejścia wobec zagrożeń, w tym ze strony Rosji. W deklaracji znalazły się także zapisy dotyczące dalszego wsparcia dla Ukrainy.
NATO wzmacnia zaangażowanie obronne
W deklaracji końcowej przyjętej przez 32 państwa członkowskie zapisano cel przeznaczania 5 proc. PKB na potrzeby związane z bezpieczeństwem i obronnością. W ramach tej kwoty 3,5 proc. ma być przeznaczane na siły zbrojne, a 1,5 proc. na infrastrukturę o znaczeniu wojskowym.
— Sojusznicy podjęli znaczące zobowiązania, aby odpowiedzieć na poważne zagrożenia — stwierdził sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
Wspomniany poziom inwestycji ma być monitorowany przez organy NATO, a w 2029 roku przewidziano analizę tempa realizacji zobowiązań w poszczególnych krajach. Kluczowym elementem deklaracji była ponowna akceptacja zasady solidarności sojuszniczej wynikającej z artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego — atak na jedno państwo członkowskie traktowany będzie jako atak na cały Sojusz.
Prezydent USA Donald Trump, który w przeszłości krytykował NATO, na szczycie zapewnił o wsparciu ze strony Stanów Zjednoczonych:
— Prezydent Trump wyraził się jasno w sprawie zaangażowania USA w NATO — podkreślił Rutte
Rosja jako długoterminowe zagrożenie
W deklaracji szczytu znalazły się również zapisy potwierdzające dalsze wsparcie dla Ukrainy, wskazujące, że bezpieczeństwo tego państwa wpływa na bezpieczeństwo całego NATO. Zgodzono się, że środki przeznaczane na pomoc wojskową i odbudowę ukraińskiego przemysłu obronnego będą wliczane do krajowych wydatków obronnych. Sekretarz generalny NATO poinformował, że pomoc wojskowa dla Ukrainy w 2025 roku może przekroczyć poziom z 2024 roku.
Warto podkreślić, że w dokumencie końcowym państwa członkowskie wskazały Rosję jako źródło długoterminowego zagrożenia dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego.
— Rosja stanowi zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale dla całej Europy — zaznaczył kanclerz Niemiec Friedrich Merz.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie uczestniczył w sesji plenarnej szczytu. Ostatecznie doszło jednak do jego krótkiego spotkania z prezydentem Trumpem. Mimo wspólnego stanowiska wobec zagrożeń, nie udało się uzgodnić nowej strategii NATO wobec Rosji. Według źródeł, miało to związek z różnicami zdań wśród członków Sojuszu.
Szczyt NATO w Hadze przyniósł potwierdzenie solidarności sojuszniczej, ambitne cele w zakresie wydatków obronnych oraz wspólne stanowisko wobec Rosji jako zagrożenia dla bezpieczeństwa. Choć nie wszystkie sporne kwestie zostały rozstrzygnięte, państwa członkowskie zademonstrowały chęć dalszego współdziałania.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X