USA są mocno zaangażowane w wojnę na Ukrainie i konieczne jest się z niej wyplątać - powiedział w środowym wywiadzie z publicystą Tuckerem Carlsonem były prezydent USA Donald Trump. Zasugerował też, że Biden może umrzeć i stwierdził, że nie wie, czy w Ameryce dojdzie do wojny domowej.
"To, co prezydent powinien robić, to wydostać nas z tej okropnej wojny, w którą jesteśmy mocno zaangażowani z Rosją na Ukrainie. On mógłby to zrobić bardzo łatwo, ale nie sądzę, że to zrobi, bo jest po prostu niekompetentny" - powiedział Trump w wywiadzie z byłym prezenterem telewizji Fox News Tuckerem Carlsonem opublikowanym na portalu X (dawniej Twitter).
Były prezydent USA, Donald #Trump: Musimy wyplątać się z wojny na Ukrainie https://t.co/MfepFjACNo
— Radio Maryja (@RadioMaryja) August 24, 2023
Trump dodał, że wojna powinna zostać zakończona "nie ze względu na jedną czy drugą stronę, ale ze względu na setki tysięcy ludzi, którzy giną".
Podczas rozmowy wyemitowanej w czasie trwania telewizyjnej debaty prawyborczej Republikanów - w której Trump nie wziął udziału - były prezydent powiedział też, że nie sądzi, by prezydent Biden dotrwał do wyborów 2024 r."Myślę, że jest z nim gorzej umysłowo, niż fizycznie, a jeśli chodzi o fizyczność on nie jest zawodnikiem triathlonu" - stwierdził. Zarzucił też swojemu oponentowi, że jest kontrolowanym przez Chiny "mandżurskim kandydatem", odnosząc się do filmu i powieści "Kandydat" o kontrolowanym przez Sowietów agencie mającym za zadanie zabić jednego z kandydatów na prezydenta.
Mówiąc o polityce zagranicznej Trump stwierdził też, że dzięki jego ciepłym relacjom z północnokoreańskim dyktatorem Kim Dzong Unem Ameryce udało się uniknąć wojny jądrowej.
"W przeciwnym wypadku mielibyśmy 40 tysięcy martwych żołnierzy. Oni zrzuciliby atomówkę na bazę wojskową. Mamy tam (w Korei Płd.) 40 tysięcy żołnierzy" - mówił Trump.
Pytany przez Carlsona, czy spodziewa się, że w Ameryce wybuchnie wojna domowa, Trump nie odpowiedział wprost, lecz pochwalił tłum jego zwolenników podczas wydarzeń z 6 stycznia 2021 r., kiedy część z nich zaatakowała Kapitol.
"Ludzie w tym tłumie mówili, że był to najpiękniejszy dzień, jaki kiedykolwiek przeżyli. Była tam miłość i jedność. Nigdy nie widziałem takiej pasji i miłości. I nigdy nie widziałem jednocześnie ze strony tych samych ludzi takiej nienawiści do tego, co oni zrobili naszemu krajowi" - powiedział Trump. Dociskany przez kontrowersyjnego publicystę, czy spodziewa się wojny, Trump odparł, że nie wie.
"Nie wiem... Mogę powiedzieć to: jest taki poziom pasji, którego nigdy wcześniej nie widziałem, jest poziom nienawiści, którego nigdy wcześniej nie widziałem. To prawdopodobnie złe połączenie" - powiedział.