Sanepid w Mińsku zamknął lokal serwujący patriotyczny kebab. Według właścicieli jest to działanie czysto polityczne.
W stolicy Białorusi „szaurma” stanowi jeden z najpopularniejszych rodzajów ulicznego jedzenia. W tym lokalu podawano „szaurmę” z patriotycznym akcentem. Na chlebie pita, w który zawijane jest mięso oraz warzywa malowano sosem czerwoną smugę. Przypominało to biało-czerwono-białą historyczną flagę Białorusi, obecnie znak rozpoznawczy przeciwników polityki Aleksandra Łukaszenki.
Klienci, którzy przyszli z białą wstążką i znali specjalne hasło, mogli liczyć na zniżkę. Właściciele baru wspierali wolontariuszy pracujących przy areszcie na Akreścina. W czasie pierwszych miesięcy epidemii koronawirusa pomagali także lekarzom.
Bar położony w pobliżu dworca kolejowego zyskał ogromną popularność i codziennie ustawiały się do niego godzinne kolejki. W ostatnim czasie rozpoczęły się jednak kontrole straży pożarnej i sanepidu, który doszukiwał się wciąż nowych zaniedbań.
Według właścicieli, jest to działanie czysto polityczne. Brakuje pieniędzy na usunięcie wszystkich usterek wskazywanych przez sanepid, który jak na razie zawiesił działalność lokalu.