Przywódcy państw UE, którzy spotykają się dziś na szczycie w Brukseli, mogą jeszcze nie podjąć ostatecznych decyzji w sprawie obsady najwyższych stanowisk w UE - zasugerowała niemiecka kanclerz Angela Merkel przed rozpoczęciem szczytu.
Na szczycie "będziemy rozmawiać też o sprawach personalnych. Może tak być, że dziś odbędzie się tylko pierwsza dyskusja i dziś decyzje nie zapadną" - powiedziała Merkel dziennikarzom.
Zasygnalizowała, że opowiada się za tym, aby zdecydować o całym pakiecie najwyższych stanowisk. Do obsady są funkcje szefa unijnej dyplomacji, przewodniczącego Rady Europejskiej, a także stałego szefa eurogrupy. - Jestem za tym, by podejmując decyzje, wyjaśnić wszystkie otwarte sprawy. Ale czy to dziś się uda? Myślę, że raczej nie - powiedziała Merkel.
Z kolei przewodniczący frakcji Europejskiej Partii Ludowej w europarlamencie Manfred Weber, który spotkał się w środę z centroprawicowymi przywódcami w Unii, nie wykluczył, że decyzje personalne zostaną odłożone. "Jeśli będzie potrzeba kilku dni więcej, aby podjąć ostateczne decyzje (ws. stanowisk), to jeszcze nie będzie katastrofy" - powiedział Weber, cytowany przez agencję dpa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Merkel: UE udzieli Ukrainie zdecydowanego wsparcia
Merkel poprze Tuska na szefa Rady Europejskiej?