"Media nie decydują o wyniku wyborów. Wiadomo, czemu Biden tak się spieszy". Trump nie składa broni

„Wygrałem te wybory. I to z dużą przewagą” - napisał na Twitterze Donald Trump. Urzędujący prezydent zamieścił wpis na chwilę przed tym, jak amerykańskie media i agencja prasowa Associated Press zgodnie stwierdziły, że nowym prezydentem USA jest rywal Donalda Trumpa Joe Biden. W kilku stanach dojdzie jednak do ponownego liczenia głosów.
Ponowne zliczenia można w USA przeprowadzić tylko w określonych okolicznościach, a zasady różnią się w zależności od stanu. Procedura rzadko zmienia końcowy wynik - organizacja FairVote wylicza, że spośród analizowanych przez nią 5778 wyścigów wyborczych w USA od 2000 roku jedynie trzykrotnie doprowadziła do zmiany zwycięzcy.
Wszystko wskazuje na to, że pojedynek o Biały Dom w tym roku rozstrzygnie się w zapewniającej 20 głosów elektorskich Pensylwanii. W stanie tym w sobotę rano czasu lokalnego, po przeliczeniu ok. 96 proc. głosów, przewaga kandydata Demokratów Joe Bidena wynosi tu ponad 28 tys. głosów i ok. 0,5 punktu procentowego. Ponowne przeliczenie głosów jest w Pensylwanii obowiązkowe, jeśli różnica między wynikami jest mniejsza niż 0,5 pkt proc.
Prawnicy ubiegającego się o reelekcję prezydenta Donalda Trumpa na godz. 17.30 czasu polskiego w sobotę zapowiedzieli konferencję prasową w Filadelfii. Trump ma zastrzeżenia do procesu obserwowania liczenia głosów w Pensylwanii. Telewizja Fox News podaje, że możliwość obserwowania liczenia głosów mają przedstawiciele obu partii.
Niemal pewne jest ponowne zliczanie głosów w Wisconsin (10 głosów elektorskich) oraz w Georgii (16). W pierwszym z tych stanów Biden ma przewagę ok. 20 tys. głosów i ok. 0,6 pkt proc. W drugim - stanowiącym prawdopodobną niespodziankę tych wyborów - Demokrata ma ich na sobotę rano więcej o ok. 6 tys., czyli o ok. 0,1 pkt proc.
Nierozstrzygnięty jest także pojedynek w Arizonie, gdzie do zliczenia pozostało ok. 3 proc. głosów. Ponowne przeliczanie wymagane jest tu w przypadku, gdy rywali dzieli 0,1 pkt proc. Na sobotę rano Biden prowadzi tu o 0,9 pkt proc.
Od 2000 roku - jak wylicza AP - w USA na poziomie stanowym doszło do 31 ponownych przeliczeń głosów na poziomie stanowym. Największa zmiana po ponownym przeliczeniu miała miejsce w Vermoncie w 2006 roku - o 0,1 pkt proc. Średnio statystycznie wynosiła jednak 0,019 pkt proc.
Wyłanianie zwycięzcy amerykańskich wyborów trwa w tym roku nadspodziewanie długo. Związane jest to ze złożonym procesem zliczania niektórych głosów oddanych przedterminowo oraz niewielką różnicą między wynikami obu kandydatów w kilku kluczowych stanach.
I WON THIS ELECTION, BY A LOT!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 7, 2020
#Pilne| Prezydent USA @realDonaldTrump : Wszyscy wiemy, dlaczego Joe #Biden spieszy się z tym, by fałszywie uznać się za zwycięzcę i dlaczego zaprzyjaźnione z nim media tak bardzo mu w tym pomagają: oni nie chcą, by prawda została ujawniona. #Vote2020 #włączprawdę z #TVRepublika pic.twitter.com/gMvlvLrSvL
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) November 7, 2020
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego
Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Najnowsze

Sojusznicy NATO działają na rzecz zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej

SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego

Szykuje się kolejna afera. Ogromne nieprawidłowości w realizacji programu Czyste Powietrze
