W Mariupolu została zlikwidowana rosyjska grupa dywersyjno-rozpoznawcza, która próbowała atakować autobusy z cywilami - podała agencja informacyjna Ukrinform, powołując się na radę miejską Mariupola.
Na jednym z mostów "rosyjska grupa dywersyjno-rozpoznawcza próbowała zaatakować autobusy z ludźmi. Służby szybko zareagowały i ją zlikwidowały. Ani jeden cywil nie został ranny" – piszę Ukrinform, cytując oświadczenie władz miasta opublikowane na Facebooku.
CZYTAJ: Koń trojański pod Kijowem. Władze ostrzegają przed rzekomą ewakuacją
Burmistrz Mariupola Wadym Bojczenko, wyjaśnił, że po tym, jak rosyjskie samoloty ostrzelały jedną z dzielnic mieszkalnych miasta, rozpoczęto akcję ewakuacji ludzi ze zniszczonych domów. Podstawiono w tym celu autobusy miejskie. Konwój był eskortowany przez policję. W okolicy jednego z mostów funkcjonariusze zauważyli grupę dywersantów szykującą się do strzelania do pojazdów - relacjonował Bojczenko. Policjantom udało się jednak unieszkodliwić napastników.
Ciężkie walki o Wołnowache.Rus z DNR weszli do Buhas i Donskie i próbują odciąć miasto od Mariupola. Dzielnie walczy tam ukr piechota morska. Mariupol pod ostrzałem.
— __Tomasz_Szulc__ (@TSzulc_) February 27, 2022
Przeciwko ukr z Azowa walczy 2 tys. Rus żołnierzy piechoty morskiej. Berdiańsk Rus OPL⬇️@ireneuszkulesza pic.twitter.com/zi5nqFOhG9