Nad ranem szwajcarska policja w jednym z luksusowych hoteli w Zurychu, pod zarzutem korupcji, aresztowała czołowych działaczy FIFA, którzy przyjechali do stolicy Szwajcarii na jutrzejsze głosowanie podczas którego zostaną wybrane nowe władze FIFA. Aresztowani to bliscy współpracownicy obecnego Prezesa FIFA Seppa Blattera, który ubiega się o reelekcję.
Korupcja przy wyborze gospodarzy Mistrzostw Świata w 2018 i 2022 roku
Temat korupcji przy okazji wyborów gospodarzy mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku to nierozłączny element ostatnich lat FIFA. Parokrotnie wykrywano praktyki korupcyjne wśród głosujących prelegentów z krajów afrykańskich, jednak tym razem aresztowano najwyższe władze piłkarskiej organizacji. Wśród oskarżonych znaleźli się Jeffrey Webb (wiceprezydent FIFA pełniący funkcję prezydenta CONCAF, czyli konfederacji piłki nożnej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów – odpowiednik europejskiej UEFA) Jack Warner, Eugenio Figueredo, Rafael Esquivel, Jose Maria Marin, Nicolas Leoz, Costas Takkas, Julio Rocha, Eduardo Li. Wszyscy wyżej wymienieni oficjele to obecni bądź byli wiceprezydenci FIFA, prezydenci regionalnych związków piłkarskich, członkowie komitetów wykonawczych w znakomitej większości pełniący wiele innych kluczowych funkcji w FIFA.
Nie przypadkowo termin aresztowania zbiega się z datą wyboru prezydenta FIFA. Od 1998 roku tę funkcję pełni 78-letni Szwajcar Sepp Blatter, który swoją długą władzę i szerokie poparcie w świecie piłkarskim zawdzięcza właśnie działaczom krajów egzotycznych. Na Blattera z wielką konsekwencją w kolejnych wyborach głosowali działacze z Afryki, Azji oraz Ameryki Środkowej. Właśnie z tych kontynentów pochodzą aresztowani dziś działacze.
Reakcja FIFA na oskarżenia o korupcję
Do chwili obecnej FIFA na wszelkie oskarżenia, kierowane głównie przez dziennikarzy i działaczy piłkarskich, odpowiadała, że są to bezpodstawne zarzuty, które nie mają potwierdzenia w prawie, tak więc władze federacji nie będą ustosunkowywały się do zarzucanych im czynów. Po aresztowaniu czołowych działaczy FIFA i najbliższych współpracowników Seppa Blattera władze federacji przyjęły nową taktykę, jednak nie zmienia się dosłownie nic. Aresztowani działacze nie zostaną nawet zawieszeni w swoich prawach. Jak uzasadnia federacja - w FIFA obowiązuje domniemanie niewinności. Pełniące funkcję gospodarza mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku Rosja i Katar, nawet w przypadku udowodnienia korupcji podczas procesu wyboru, nie stracą przyznanego w wyniku korupcji prawa do organizacji mundiali. Również bez jakichkolwiek zmian odbędą się jutrzejsze wybory na prezydenta FIFA.
Raport Garcii
Szef Izby Dochodzeniowej FIFA, Micheal Garcia, już w 2014 roku opublikował raport dotyczący korupcji, która miała miejsce podczas przyznania Rosji i Katarowi praw do organizacji Mistrzostw Świata. Pomimo dokładnego opisu korupcji, zawartego na 430 stronach raportu, komisja etyki FIFA na podstawie tego właśnie dokumentu opublikowała swój raport stojący w sprzeczności z ustaleniami Garcii. Konkluzja raportu komisji brzmiała – Podczas przyznania Rosji i Katarowi praw do organizacji mistrzostw świata nie doszło do nadużyć. W związku z tym Garcia złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Po dzisiejszych oskarżeniach i aresztowaniach FIFA stwierdziła, ze przeprowadzi własne dochodzenie. Problem w tym, że dochodzeni już się odbyło a przeprowadził je Michael Garcia.