Macron chce wpisać aborcję do konstytucji
Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że projekt ustawy konstytucyjnej, mającej na celu zagwarantowanie w konstytucji prawa do aborcji, zostanie w tym tygodniu przesłany do Rady Stanu i przedstawiony rządowi do końca 2023 roku.
„Projekt ustawy konstytucyjnej jeszcze w tym tygodniu trafi do Rady Stanu, a do końca roku zostanie przedstawiony Radzie Ministrów" – ogłosił Emmanuel Macron na portalu społecznościowym X (d. Twitterze). - „W 2024 roku swoboda kobiet w zakresie aborcji będzie już nieodwołalna" – podkreślił Pałac Elizejski.
Decyzja prezydenta jest kontynuacją prac zainicjowanych przez izbę niższą parlamentu, która w listopadzie 2022 roku przeważającą większością głosów opowiedziała się za projektem ustawy o wpisaniu do konstytucji „prawa do dobrowolnego przerwania ciąży". Była to odpowiedź na postanowienie amerykańskiego Sądu Najwyższego z czerwca 2022 roku, przewidujące ograniczenie prawa kobiet do aborcji.
Szef państwa nie zdecyduje się na referendum w tej sprawie, lecz na zorganizowanie Kongresu w Wersalu, czyli posiedzenia Zgromadzenia Narodowego i Senatu – powiadomił w poniedziałek dziennik „Le Monde". Kampania referendalna zapewniłaby przeciwnikom aborcji „platformę całkowicie nieproporcjonalną do tego, co faktycznie reprezentują" - wyjaśnili nie wymienieni z nazwiska współpracownicy Macrona.
Za wpisaniem aborcji do konstytucji opowiada się większość prezydencka oraz lewica.