Antoni Macierewicz stwierdził na antenie TV Republika, że problem z sądownictwem istnieje w Polsce od dawna i wciąż się pogłębia. W opinii wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości, dziś to aparat sądowniczy jest tym, który umożliwia zachowanie elementów bezprawia które ciągnie się od czasów komunistycznych i dlatego konieczne są zmiany personalne.
Macierewicz odniósł się do najnowszych dowodów ws. korupcji w Sądzie Najwyższym, do których dotarli Anita Gargas i Cezary Gmyz.
Jak mówił, z nagrań można domniemywać, że sędzia który miał rozpatrywać kasację instruuje drugiego w jaki sposób powinien ją napisać, żeby ten mógł ją przyjąć.
– Problem z sądownictwem jest od dawna – ocenił Macierewicz, dodając, że obserwujemy go niemal od początku odzyskania niepodległości i wciąż się pogłębia.
W opinii wiceprezesa PiS sądy gwarantują dobry byt środowisku komunistycznemu.
– Nie ma wątpliwości, że problem personalny trzeba będzie rozwiązać. Wiem, że będzie w związku z tym ogromna fala krytyki – mówił.
– Kiedy sfałszowano wybory, słyszeliśmy, że sędziowie są poza jakąkolwiek krytyką – przekonywał. Jak mówił, dopiero zmiana konstytucji i wprowadzenie odpowiedniego ustawodawstwa wyeliminują sędziów z komunistycznym rodowodem. – Dziś to aparat sądowniczy jest tym, który umożliwia zachowanie elementów bezprawia które ciągnie się od czasów komunistycznych – skwitował.
CZYTAJ TAKŻE:
Nowe dowody ws. korupcji w SN. Wiceszef komisji sprawiedliwości: Jestem zbulwersowany