Jako szef państwa nie widzę sensu w byciu wciąganym w prężenie muskułów naszych zachodnich i wschodnich sąsiadów. To nie ten czas i nam tego nie trzeba – powiedział prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka odnosząc się do pomysłu budowy rosyjskiej bazy lotniczej na terytorium jego kraju.
Łukaszenka, występując na zebraniu dowództwa Białoruskich Sił Zbrojnych stwierdził, że budowa rosyjskich baz nie jest potrzebna ani Białorusi ani Rosji. Podkreślił, że w okresie pokoju na Białorusi dyżurują siły lotnicze posiadające również „rosyjski komponent”, które stanowią ochronę dla granicy tego kraju. – A oprócz naszych sił zbrojnych, według planów, do kraju zostanie skierowana znaczne siły armii rosyjskiej, a więc także rosyjskiego lotnictwa – dodał.
Prezydent Białorusi podkreślał także, że białoruskie lotniska są utrzymywane w dobrym stanie i mogą w każdej chwili przyjąć setki samolotów, także rosyjskich w celu obrony Rosji i Białorusi. "Podjęty szum w mediach" określił więc jako czysto polityczny.
Łukaszenka stanowczo stwierdził, że nie chce być wciągany w prężenie muskułów. – Należy zająć się realną obroną, a nie „pokazuchą” . I tu jesteśmy gotowi prowadzić z Rosją wszelkie inicjatywy – wskazał.