Życie milionów Ukraińców jest zagrożone, trzeba ich natychmiast wesprzeć - rozlegały się apele podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconego pomocy humanitarnej dla ukraińskiej ludności.
Zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych i koordynator ds. pomocy w sytuacjach kryzysowych Martin Griffiths zaznaczył, że potrzeby gwałtownie rosną, zwłaszcza na obszarach najbardziej dotkniętych inwazją rosyjską, a dzieci, kobiety i mężczyźni są ranni i zabijani.
"Ludność cywilna została pozbawiona podstawowych środków do codziennego życia. (…) Życie milionów cywilów jest po prostu zagrożone" – przestrzegał, podkreślając, że im dłużej będzie trwała ofensywa, tym większe będą koszty dla ludności cywilnej.
"Osiem wyczerpujących lat walk na wschodzie Ukrainy sprawiło, że po obu stronach linii konfliktu w regionie Donbasu już 3 miliony ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. Teraz potrzeby są jeszcze większe i wiążą się z przesiedleniami na dużą skalę, na terenie całego kraju” - zauważył.
Zastępca stałego przedstawiciela USA przy ONZ Richard Milis Jr. akcentował, że rosyjski atak na Ukrainę spowodował tam ogromne cierpienia.
"Na naszych oczach rozgrywa się koszmar" – ocenił wyliczając, że z Ukrainy uciekło już pół miliona osób, nie licząc przesiedlonych.
Mówił o dodatkowej pomocy USA dla Ukrainy w wysokości prawie 54 milionów dolarów i zapowiadał znacznie większą. "Bez względu na to, co stanie się później, musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, by pomóc mieszkańcom Ukrainy" - nawoływał.
Ambasador Wielkiej Brytanii przy ONZ Barbara Woodward oskarżała prezydenta Rosji Władimira Putina o spowodowanie w wyniku inwazji katastrofy humanitarnej. Oszacowała łączną kwotę zadeklarowaną dla Ukrainy w tym roku przez jej kraj na 190 milionów dolarów. Jej zdaniem akcja humanitarna nie wystarcza. Wezwała Putina "dla dobra ludzkości" o zaprzestania wojny i wycofania sił z Ukrainy.
"Ochrona ludności cywilnej i personelu organizacji humanitarnych jest absolutnym priorytetem i nie ma co do tego żadnych kompromisów" – podkreślił stały przedstawiciel Francji przy ONZ Nicolas de Riviere. Ponowił apel o niezakłócony dostęp organizacji humanitarnych do potrzebujących.
Informował też, że Francja wysłała do Polski 33 tony pomocy humanitarnej dla wsparcia Ukraińców, a kolejne przekazuje Mołdawii.