Niedawne powodzie w Hiszpanii, wywołane przez tzw. Depresję Izolowaną na Wysokich Poziomach (DANA), pozostawiły po sobie tragiczny bilans ofiar oraz ogromne straty materialne. Zginęło co najmniej 158 osób.
Największe zniszczenia odnotowano w Wspólnocie Walencji, szczególnie w prowincji Walencja, a także w Andaluzji, w tym w Maladze i Almerii. Intensywne opady deszczu spowodowały wystąpienie rzek z brzegów, zalewając rozległe obszary zarówno miejskie, jak i wiejskie. Tysiące domów ucierpiało strukturalnie na skutek siły wody. Wiele dróg i mostów zostało zniszczonych lub jest nieprzejezdnych, co utrudnia akcje ratunkowe i pomocowe. W Walencji zamknięte pozostają główne ulice z powodu zalegających gruzów i wody.
Znaczne zniszczenia poniosły również uprawy. W regionie Walencji zniszczeniu uległy pola cytrusowe i uprawy warzyw, co prognozuje ogromne straty finansowe dla lokalnych rolników. W Andaluzji ucierpiały także gaje oliwne i winnice. Początkowo powodzie pozostawiły dziesiątki tysięcy domów bez prądu. Dzięki wysiłkom służb energetycznych i ekip ratunkowych dostawy energii elektrycznej przywrócono w większości terenów miejskich. W obszarach wiejskich i mocniej dotkniętych nadal występują sporadyczne przerwy w dostawie prądu.
Dotychczas potwierdzono 155 ofiar śmiertelnych. Poszukiwania zaginionych wciąż trwają, a służby obawiają się, że liczba ta może jeszcze wzrosnąć. Rząd Hiszpanii ogłosił stan wyjątkowy w dotkniętych regionach i zmobilizował ponad 1 100 żołnierzy z Jednostki Wojskowej ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (UME) do działań ratunkowych i odbudowy. Uruchomiono także specjalne fundusze wsparcia dla poszkodowanych oraz na odbudowę zniszczonej infrastruktury.
Władze apelują do ludności o bieżące śledzenie komunikatów służb ratunkowych i stosowanie się do ich zaleceń, ponieważ w najbliższych dniach warunki pogodowe mogą nadal być niekorzystne.
Źródło: Republika