Polska jest w posiadaniu zaledwie jednej pracy Leonarda da Vinci\'iego - "Damy z gronostajem". Dziś w nocy odbędzie się aukcja, która może być ostatnią w historii - oferta dotyczy dzieła pt. "Salvator Mundi". Możemy pokusić się o wyjątkową spuściznę wybitnego artysty?
Wizerunek przez lata był zaginiony. "Zbawca Świata" (tytuł w tłumaczeniu na polski) przedstawia Jezusa Chrystusa z ręką wyciągniętą do błogosławieństwa i przeźroczystą kulą w drugiej. Dzieło liczy dziś połowę millenium.
Aukcja, która zacznie się o 19:00 czasu nowojorskiego (czyli o 2:00 w nocy czasu polskiego) jest niezwykłą szansą dla kolekcjonerów – pozostałe dzieła Leonardo są już w muzeach. Dodać należy, że szansa należy do bardzo bogatych kolekcjonerów. Aukcja obrazu "Salvator Mundi" zacznie się od 100.000.000$.
Sama cena wywoławcza może być zaporowa nawet dla Włoch. Władze ojczyzny artysty chciałaby zapewne kolejne dzieło rodaka u siebie. Wcześniej, w 2013 roku, obraz został sprzedany za 127,5 miliona $. Kolekcjoner, który oprócz "Salvatora Mundi" wystawi na aukcje pozostałe dzieła, liczy na łączny zysk w wysokości 2.1 miliardów $, z czego cena za Leonardo stanowić ma znaczną część.
Czy Polska postara się o kolejnego Vinciego? Cena jest prawdopodobnie zbyt zaporowa nawet na budżet państwa. Dzieło również nie należy do dziedzictwa kulturowego naszego kraju. Z drugiej strony, może to być ostatnia próba sprzedaży unikatowego "Zbawcy świata".