Krwawe walki w Nigerii. Zginęło 53 islamistów
53 islamistów z organizacji Boko Haram poniosło śmierć podczas walk z wojskami rządowym w rejonie miasta Damboa w północno wschodniej Nigeriii – poinformowało dowództwo armii. Wojska rządowe miały stracić tylko 6 żołnierzy.
Miasto, leżące w stanie Borno, zostało zaatakowane przez znaczne siły islamistów, którzy usiłowali zdobyć koszary wojskowe i posterunek policji.
Według rzecznika armii, gen. Chrisa Olukolade, napastnicy zostali odparci a wojsko rozpoczęło kontrofensywę, w rezultacie której islamiści ponieśli dotkliwe straty.
Świadkowie twierdzili, że islamiści dysponowali ciężką bronią, w tym czterema pojazdami opancerzonymi, które zostały zdobyte przez wojska rządowe. Ich zdaniem, liczba ofiar śmiertelnych i rannych jest bez wątpienia większa od podawanej oficjalnie.
– Połowa miasta Damboa została spalona, w tym posterunek policji, ludzie uciekają z miasta – powiedział jeden ze świadków agencji AFP. Agencja podkreśla, że armia nigeryjska, krytykowana za bezsilność wobec krwawej ofensywy Boko Haram w północno wschodniej Nigerii, ma tendencję do zawyżania strat islamistów i minimalizowania strat własnych.
Islamiści dążą do utworzenia w tym rejonie islamskiego państwa wyznaniowego. Od 2009 r. zabili już tysiące osób. Od początku br. znacznie nasilili swoje ataki.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Najnowsze
Bohater czy seksualny drapieżnik? Historia Jerzego Zawieyskiego
Apel o ratunek dla STOART - widmo likwidacji niezależnej organizacji artystów wykonawców
Pirotechnika, broń, a teraz drony. Kierwiński wprowadza kolejny zakaz na Marsz Niepodległości