W Santiago, stolicy Chile doszło do tragicznego incydentu. Podczas protestów chilijscy Carabinieros pacyfikowali tłumy protestujących. Jednego z nich zrzucono z mostu do płytkiej rzeki. 16-latek spadł z wysokości siedmiu metrów i trafił w ciężkim stanie do szpitala.
Chilijscy karabinierzy byli wielokrotnie oskarżani o nadużycia policyjne od czasu rozpoczęcia protestów w zeszłym roku. Dopuszczali się także nielegalnych aresztowań i wykorzystywania seksualnego kobiet. Podczas demonstracji, które miały miejsce od października ubiegłego roku, członkowie Carabineros oślepili setki protestujących strzelając im w oczy. Amnesty International poinformowała o tym w czerwcu ubiegłego roku.
Przerażające nagranie z protestu w Santiago szybko obiegło świat.
CHILE| JOVEN MANIFESTANTE DE 16 AÑOS iniciales A.A. SE ENCUENTRA GRAVE tras caer al Río Mapocho en forcejeo con @Carabdechile durante manifestaciones en #PlazaDignidad #PlazaDeLaDignidad. Mientras carabineros continúan reprimiendo.
— PIENSAPRENSA 222,7 mil Seguidores (@PiensaPrensa) October 2, 2020
En estos momentos es rescatado por bomberos. pic.twitter.com/fRJzX08mBh