Kim Jo Dzong objęła kolejne, eksponowane stanowisko w kraju – to informacja z ministerstwa obrony Korei Południowej. To umacnia jej pozycję jako drugiej osoby w państwie.
Kim Jo Dzong stanęła prawdopodobnie na czele Departamentu Organizacji i Przywództwa rządzącej Partii Pracy. Do zadań tego organu zależą indoktrynacja ideologiczna, organizacja partii i spotkań politycznych. Zdaniem ekspertów Departament ma również „monitorować”, czyli po prostu inwigilować trzy miliony członków partii aby upewnić się, że każdy z nich jest wystarczająco lojalny wobec Kim Dzong Una i przestrzega zasad reżimu komunistycznego.
Zaledwie wczoraj natomiast pojawiła się w światowych mediach plotka, że Kim Dzong Un zapadł w śpiączkę. Tę informacje podaje Fox News twierdząc, że własnie dlatego siostra koreańskiego lidera obejmuje tak eksponowane stanowisko. Podobno jednak życiu Kima nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dwa miesiące temu Korea Północna wznowiła wojnę psychologiczną z sąsiadującą Koreą Południową. Ustawiła głośniki propagandowe przy granicy z Koreą Południową, coraz wyraźniej akcentując zamiar zerwania dwustronnych porozumień z 2018 roku oraz zniszczyła biuro łącznikowe. Władze Korei Północnej oświadczyły też w czerwcu, że nie mają w najbliższym czasie planów wznowienia negocjacji nuklearnych ze Stanami Zjednoczonymi, chyba że Waszyngton odrzuci - jak to ujmuje Pjongjang - "wrogą politykę" wobec KRLD.