Korea Płn. boryka się ze zubożałą gospodarką. Kim Dzong Un ma nowy plan; przyznał, że poprzedni poniósł porażkę

Władze Korei Północnej powołały komitet ds. wyzwań gospodarczych – podała agencja Yonhap, oceniając to jako nietypowe posunięcie reżimu, mające na celu zreformowanie zubożałej gospodarki borykającej się z sankcjami i wpływem pandemii koronawirusa.
Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un wspomniał o nowym komitecie w sprawozdaniu na temat kwestii gospodarczych i spraw zagranicznych podczas plenum Komitetu Centralnego rządzącej Partii Pracy Korei – poinformowała agencja prasowa reżimu KCNA.
Partia będzie wspierała „odważną renowację i pracę gospodarczą do samego końca” – zaznaczył Kim, oceniając, że sukces planu gospodarczego na ten rok zależy od „zdolności i roli państwowych organów kierowniczych”.
Yonhap przypomina, że Pjongjang powoływał zespoły przed negocjacjami nuklearnymi z Waszyngtonem, a w ubiegłym roku uruchomił tymczasowy „centralny publiczny komitet zdrowia” w ramach zapobiegania pandemii Covid-19.
Posunięcie nietypowe
Południowokoreańska agencja ocenia jednak utworzenie specjalnego komitetu gospodarczego jako posunięcie nietypowe i sygnał, że reżim stara się unowocześnić przestarzałą gospodarkę, by osiągnąć cele wytyczone na krajowym zjeździe partii w styczniu.
Podczas zjazdu Kim Dzong Un przyznał, że poprzedni plan pięcioletni poniósł porażkę, a Korea Płn. była „daleka od osiągnięcia zakładanych celów w prawie wszystkich sektorach”. Ocenił, że „postęp w kierunku ciągłych zwycięstw w budowie socjalizmu” hamują „różne wewnętrzne i zewnętrzne wyzwania”.
Władze Korei Płn. nie zgłosiły oficjalnie ani jednego zakażenia koronawirusem. Z powodu pandemii w styczniu 2020 r. zamknęły jednak granice, co sprawiło, że handel z Chinami spadł prawie do zera, pogłębiając zapaść gospodarczą izolowanego na arenie międzynarodowej reżimu.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze

Dzisiaj Pele obchodziłby 85. urodziny. Wspominamy króla futbolu, który podbił świat

Błaszczak nie przebiera w słowach. "Demokracja walcząca posunie się do wszystkiego"

Więźniowie buntują się i grożą Sarkozy'emu. Stanowcza reakcja francuskiego MSW
