Konflikt krymski przypada w bardzo złym czasie dla budzącej się po kryzysie światowej gospodarki – uważa sekretarz generalny OECD Angel Gurria. Dodał, że kraje członkowskie czeka dyskusja w sprawie Rosji, która stara się od lat wejść do Organizacji.
– Problem związany z Ukrainą jest ważny, jednak moment, w jakim się to dzieje jest bardzo zły. Próbujemy bowiem odbudować zaufanie (w gospodarce) – powiedział Gurria.
Jak wyjaśniał, niedawno kryzys finansowy naznaczył światową gospodarkę niskim wzrostem, wysokim bezrobociem, rosnącą nierównością i właśnie spadającym poziomem zaufania.
– Brak zaufania dotknął wszystkich: prezydentów, premierów, partie polityczne, banki, międzynarodowe organizacje. Ludzie przestali sobie wierzyć – ocenił.
Zwrócił uwagę, że zaufanie ma fundamentalny wpływ na decyzje konsumentów. – Jeśli ktoś się czegoś obawia, nie będzie wydawał, tylko oszczędzał. To samo dotyczy inwestorów – dodał.
Gurria podkreślił, że z miesiąca na miesiąc gospodarka świata rośnie, powstają nowe miejsca pracy. Jego zdaniem zaostrzenie konfliktu na Ukrainie może mieć negatywne skutki dla tego procesu wychodzenia z kryzysu finansowego.
Sekretarz generalny nie chciał powiedzieć, czy działania Rosji wobec Ukrainy będzie miały wpływ na jej starania o wejście do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, czyli klubu 34 wysoko rozwiniętych państw. Moskwa od 2007 r. jest formalnym kandydatem do Organizacji.
– Czy obecne wydarzenia będą miały wpływ na rosyjskie wysiłki, będzie zależeć od państw członkowskich OECD. Jestem przekonany, że sprawa ta będzie dyskutowana. Teraz mamy atmosferę niepewności. Cały czas powtarzamy - i mamy nadzieję, że tak się stanie - że sytuację uda się rozwiązać poprzez wysiłki dyplomatyczne i dialog – oświadczył Gurria.
Zaznaczył, że obecnym etapie rozmowy z Rosjanami dotyczą kwestii technicznych. – Członkowie OECD będą musieli przedyskutować (kwestie akcesji Rosji – przyp. red.) w szerszym kontekście – oświadczył. Jego zdaniem reakcja będzie zależała od rozwoju wydarzeń.
Podkreślił, że OECD cały czas wspiera Ukrainę w jej reformach. – Pracujemy z Ukrainą w OECD od wielu lat, mimo że nie jest naszym krajem członkowskim. Polska była i jest ważnym promotorem tej współpracy – przypomniał. Zastrzegł, że OECD nie daje pożyczek, ale może Ukrainie udzielić wsparcia eksperckiego.
Sekretarz generalny Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju był w Warszawie w związku z prezentacją raportu dot. konkurencyjności polskiej gospodarki.