Po 84 dniach przymusowej przerwy z powodu pandemii koronawirusa w poniedziałek otwarto rzymskie Koloseum. Zwiedzanie przebiega w nadzwyczajnych warunkach: co kwadrans wpuszczane są grupy po 15 osób, obowiązuje wymóg noszenia maseczek i mierzenia temperatury przy wejściu.
Bramę prowadzącą do antycznego amfiteatru otwarto uroczyście przy niemal letniej już aurze w Wiecznym Mieście. Przy obecnym reżimie sanitarnym Koloseum może zwiedzić maksimum 560 osób dziennie. Ta faza eksperymentalna potrwa do 30 czerwca. Otwarte jest od 10.30 do 19.15. Oprócz normalnego biletu za 16 euro wprowadzono specjalny ulgowy w cenie 9,50 euro na popołudniowe zwiedzanie. Chodzi o to, aby uniknąć nadmiernych skupisk ludzi.
Od razu, jak poinformowała dyrekcja, sprzedano w internecie 300 biletów. Zwiedzający to niemal wyłącznie rzymianie, którzy przez lata unikali wejścia do zawsze obleganego zabytku, odwiedzanego rocznie przez ponad 7,5 mln osób. Teraz mogą zobaczyć wszystko w tak komfortowych warunkach, jakich wcześniej z powodu tłoku nigdy tam nie było.
Na razie w stolicy Włoch nie ma turystów spoza stołecznego regionu Lacjum. Pierwsi zaczną przybywać w tym tygodniu po tym, gdy w środę otwarte zostaną granice regionów, a także kraju, na razie dla obywateli państw UE i Wielkiej Brytanii. Media odnotowują, że pierwsi turyści wprowadzeni z ceremoniałem do amfiteatru Flawiuszy nie kryli wzruszenia.