Pokrowsk broni się jeszcze. Putin mobilizuje hordy

Według dowódcy ukraińskiej armii, Oleksandra Sîrskiego, Pokrowsk stał się "najgorętszym punktem" na froncie wschodnim. Rosja, mobilizując 110 tysięcy żołnierzy, od prawie roku prowadzi nieudane próby przejęcia kontroli nad tym strategicznym miastem, mimo przewagi liczebnej.
Rosyjskie siły zbrojne od ponad roku intensyfikują ofensywę mającą na celu zdobycie Pokrowska, miasta o kluczowym znaczeniu strategicznym w Donbasie, które leży na ważnych trasach zaopatrzeniowych i kolejowych. Mimo przewagi liczebnej, Rosji nie udało się zrealizować swoich planów, a ukraińska armia zastosowała nowoczesne metody obrony, w tym m.in. wdrożenie dronów, co pozwoliło na znaczne opóźnienie ataków.
Według Instytutu Studiów Wojennych, obrona Pokrowska zmusiła Rosję do rezygnacji z bezpośrednich ataków na miasto, co skłoniło ją do prób okrążenia, zamiast frontalnych starć. W tym samym czasie, konflikty na innych frontach, w tym operacja w regionie Kursk, pozwoliły Ukrainie na zredukowanie presji rosyjskiej. Lekceważąc cele strategiczne, Rosja planuje realizować akcje mające na celu zdobycie terenów, nie tylko dla osiągnięcia rezultatów operacyjnych, ale także dla efektu psychologicznego, który miałby na celu zastraszenie przeciwnika.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Światowa premiera filmu „Triumf Serca” – opowieści o heroizmie św. Maksymiliana Kolbe

Marcin Mroczek zabrał synów na pielgrzymkę na Jasną Górę. „Po raz pierwszy przejdą pierwszy etap”

Politycy PiS o aferze KPO: to gigantyczna afera Donalda Tuska. Polacy będą spłacać jachty i sauny
