Na posiedzeniu Międzyrządowej Rady Euroazjatyckiej premier kraju Dmitrij Miedwiediew w rozmowie z białoruskim delegatem miał zażartować z niestosownej nazwy napoju. Przedstawiciel ormiańskiej delegacji podsunął wtedy pomysł, by zamiast tego określać ją "russiano". Pomysł szybko się przyjął i spotkał z dużą aprobatą!
Pomysł zamiany nazwy kawy przypadł do gustu internautom. "Prosty przepis na kawę russiano - ćwiartka wódki" - pisał jednej z użytkowników Twittera. Inny sugerował, że biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie powinni również zmienić "espresso" na "depresso". Mówiono też, że "cappuccino" powinno nazywać się "caputtino" na cześć prezydenta Rosji.
Nie tylko internauci są zachwyceni dowcipem. Rosyjscy restauratorzy postanowili wprowadzić pomysł w życie. Menu zmieniły już niektóre restauracje i kawiarnie. Jako pierwsza nową nazwę wprowadziła kawiarnia mieszcząca się w okolicy siedziby rosyjskiego parlamentu, gdzie kawa "russiano", choć jest dokładnie tym samym, co "americano", kosztuje ponad połowę mniej niż "amerykański" odpowiednik.
Przemianowaną kawę do swojej oferty wprowadził m.in. rosyjski Burger King. "Świeżo parzona kawa russiano. Weź ją ze sobą" - zachęca reklama.