W Krasnojarskim Kraju, nieopodal miejscowości Igarka na Syberii, rozbił się śmigłowiec z 18 osobami na pokładzie. Maszyna niedługo po starcie uderzyła łopatami w konstrukcję transportowaną przez inny śmigłowiec.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że po uderzeniu w ziemię eksplodowały baki z paliwem i maszyna spłonęła. Na pokładzie helikoptera spółki UTair znajdowało się trzech członków załogi i 15 pasażerów, wszyscy zginęli – podał przedstawiciel służb ratunkowych cytowany przez telewizję NTV.
– Śmigłowiec z pasażerami wystartował zaraz za śmigłowcem przewożącym na wciągarce konstrukcję metalową i łopatami śmigła uderzył w ładunek przewożony przez pierwszy śmigłowiec – powiedział przedstawiciel służb na miejscu zdarzenia.
– Załoga śmigłowca wiozącego konstrukcję musiała odczepić ładunek w powietrzu i zrzucić go na ziemię, by uniknąć upadku – dodał informator, cytowany przez agencję Interfaks.
Na miejscu katastrofy zebrał się zespół z Ministerstwa ds. Sytuacji nadzwyczajnych. Komitet śledczy wszczął postępowanie karne w sprawie śmierci 18 osób. Obie maszyny to śmigłowce typu Mi-8.
Post udostępniony przez ДТП/ЧП [КРАСНОЯРСК] 18+ (@chp.kras) Sie 3, 2018 o 9:56 PDT