Dwa wielozadaniowe bombowce Su-34 nagle znikły z radarów. Według mediów, maszyny zderzyły się ze sobą w powietrzu. Najprawdopodobniej, załogi zdołały się katapultować.
Jak podała jedna z agencji informacyjnych, jeden z samolotów miał spaść do morza. Co stało się z drugim bombowcem – jeszcze nie ustalono.
Z komunikatu resortu obrony Rosji, który cytuje agencja Interfax wynika, że myśliwce Su-34 wykonywały lot szkoleniowy nad Morzem Japońskim.
Znajdując się ok. 35 km od brzegu, po jednym z manewrów miało dojść do niebezpiecznego zbliżenia maszyn, kiedy to samoloty otarły się o siebie.
Na miejsce katastrofy wyruszyły statki ratownicze.
Pojawiła się ingormacja, że jeden z pilotów został już odnaleziony i zabrany przez helikopter ratunkowy.
Su-34 pilot found alive in sea of Okhotsk | RMW map: https://t.co/0d36DMumL5 | Src: https://t.co/jILpXHerg6 pic.twitter.com/MBJKkpCxPd
— russiamilitarywatch (@russiamilitaryw) 18 stycznia 2019