Kara śmierci dla przemytników. W Indonezji rozstrzelani zostaną cudzoziemcy
Dzisiaj po południu ma odbyć się egzekucja ośmiu więźniów skazanych za przemyt narkotyków. Wśród skazańców jest czterech obywateli Nigerii, dwóch Australijczyków, Brazylijczyk, Indonezyjczyk i Filipinka.
Apele o zaniechanie egzekucji płynęły do indonezyjskich władz z całego świata. Głos w sprawie zabrał m.in. Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon, premier Australii Tony Abbott, przedstawiciele rządu Francji oraz Unii Europejskiej. - Rządy Australii i Francji, a także Unia Europejska zwracały się do prezydenta Widodo z prośbą o zatrzymanie egzekucji. Nie jest za późno na zmianę zdania - czytamy we wspólnym oświadczeniu przedstawionym przez Ambasadę Australii w Dżakarcie.
W dniu egzekucji więźniowie mieli możliwość spędzenia czasu z rodziną. Egzekucja zostanie wykonana przez rozstrzelanie.
W Indonezji obowiązują jedne z najostrzejszych przepisów antynarkotykowych. Kara śmierci grozi tam nie tylko za przemyt, ale także za posiadanie narkotyków.