Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, który od zeszłego tygodnia był na czterodniowym zwolnieniu lekarskim, w poniedziałek wrócił do pracy – poinformował jego rzecznik.
Pierwszym jego zadaniem będzie, jak zauważa Reuters, mianowanie nowego premiera w miejsce Mykoły Azarowa, który ustąpił 28 stycznia.
Przewodniczący parlamentu Wołodymyr Rybak powiedział deputowanym że prezydent zamierza przedyskutować wybór premiera z liderami opozycji. Posiedzenie parlamentu zaczyna się we wtorek, do Rady Najwyższej nie przesłano jeszcze żadnych propozycji dotyczących nominacji - dodał Rybak.
Zwolnienie lekarskie, na które Janukowycz udał się w szczytowym momencie głębokiego kryzysu politycznego w kraju, wywołało na Ukrainie dyskusje o stanie jego zdrowia. Pojawiły się nawet plotki, że Janukowycz był reanimowany.
Prezydent udał się na zwolnienie po tym, jak w środę wieczorem nieoczekiwanie przyjechał do parlamentu, by zapobiec rozłamowi w rządzącej Partii Regionów, której jest honorowym przewodniczącym. Według mediów Janukowycz pojawił się w parlamencie zaalarmowany informacją, że część posłów jego ugrupowania może przyłączyć się do żądań opozycji, która chce pozbawić go części kompetencji i przywrócić obowiązujący na Ukrainie do 2004 roku system parlamentarno-prezydencki.
Opozycja przygotowała projekt zmian w ustawie zasadniczej, które doprowadziłyby do przywrócenia zapisów konstytucji z 2004 roku, ograniczających uprawnienia prezydenta kraju i rozszerzających kompetencje parlamentu. Opozycjoniści mają nadzieję, że głosowanie w tej sprawie odbędzie się we wtorek i że projekt poprze część deputowanych koalicji rządzącej.